Atom to przeżytek i zagrożenia skażeniem poprzez błąd człowieka lub atak terrorystyczny

a potem będzie płacz i zgrzytanie zębów, że znowu pojawia się 20 stopień zasilania, bo : - nie wieje i wiatraki stoją, albo kręcą się na 10% mocy znamionowej - mamy lekkie zachmurzenie już 3 dzień z rzędu i PV nie daje rady uzupełnić braków po wiatrakach - jest godzina 19 i we wszystkich okolicznych domach/ mieszkaniach zaczyna zapalać się światło/TV/czajniki ... i nagle mamy jebudu i ciemność, bo przecież prąd z gniazdka sam z siebie nie bierze się.

Nie masz pojęcia o energetyce jak nie wiesz że oprócz węgla jest jeszcze gaz i magazyny energii.

@obserwator, trochę faktów z GUS nt. zużycia nośników energii w 2017 roku: - zużyto 1441 PJ energii z węgla kamiennego energetycznego oraz węgla brunatnego na produkcję m.in. energii elektrycznej; - zużyto 155 PJ energii z gazu ziemnego wysokometanowego oraz gazu ziemnego zaazotowanego na produkcję m.in. energii elektrycznej. Jak widać zużycie gazu stanowi 10.8% zużycia węgla. W 2017 roku zaimportowaliśmy 547 PJ gazu z czego na produkcję energii elektrycznej poszło 155 PJ czyli 28.3%. Aby porzucić węgiel i przenieść się na gaz musiałby wzrosnąć import gazu o 1441 PJ do poziomu 1988 PJ czyli o 363%. Przepustowość gazociągu Jamalskiego to 1063 PJ czyli musielibyśmy importować równocześnie ze wschodu i z zachodu (=2126 PJ) gazociągiem Jamalskim, aby zapewnić gaz dla energetyki zawodowej. Albo wybudować kolejną rurę o średnicy 1420mm aż na zachodnią Syberię. Jak zrezygnujemy z importu gazu z Rosji na rzecz importu z Niemiec (także rosyjskiego gazu) to akurat przejęlibyśmy 100% przepustowości gazociągu Nord Stream (1775 PJ) i to byłoby nadal mało, więc dobrze, że Niemcy budują Nord Stream 2. Utrzymanie energetyki tylko na gazie nie jest więc niczym więcej niż tylko fikcją.

@obserwator, uprzejmie proszę o wskazanie sumarycznej pojemności magazynów energii w Polsce. Średnie dzienne zużycie w 2017 wyniosło 1.656 PJ (460GWh). Pojemność wymagana na podtrzymanie systemu przez 1h wynosi 19GWh. Aby wykorzystać akumulatory Panasonica stosowane w samochodach Tesla potrzeba by było 26000 Ton ogniw Li-ion typu NCA, co robiąc duży skrót myślowy przekłada się na 650 "naczep TIR".