Spór o nową odkrywkę węgla brunatnego Ościsłowo może sporo kosztować Zygmunta Solorza-Żaka. Jak wylicza "Dziennik Gazeta Prawna", przychody należącego do niego Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin mogą spaść nawet o 1 mld zł.
Czytaj więcej: ZE PAK: odmowna decyzja RDOŚ dla odkrywki Ościsłowo
Niepewność wokół tej inwestycji może oznaczać spore kłopoty dla ZE PAK z powodu prawdopodobnych problemów w zapewnieniu elektrowniom paliwa.
"DGP" wskazuje, że wyczerpują się źródła zaopatrzenia w paliwo odpowiadającej za produkcję ok. 7 proc. energii elektrycznej w kraju ZE PAK. Zasoby odkrywki Drzewce dostarczającej rocznie ok. 3 mln ton węgla, skończą się w przyszłym roku, odkrywki Jóźwin zapewniającej rocznie 4 mln ton węgla - ok. 2020 r., a trzecie pole, Tomisławice (rocznie 3 mln ton), nie będzie mogło samodzielnie pokryć zapotrzebowania ZE PAK.
Cytowany przez dziennik Andrzej Mazur, lider związków zawodowych w kopalni Konin, wylicza, że jeśli nie ruszy Ościsłowo, za chwilę zabraknie elektrowniom połowy paliwa, co będzie wiązało się z koniecznością wyłączenia bloków elektrowni Pątnów I (dwa bloki po 222 MW - red.) lub elektrowni Pątnów II (474 MW).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Czy ZE PAK zabraknie węgla?