Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Rozpoczął się sezon grzewczy i wraz chłodami powrócił problem palenia śmieci w domowych paleniskach. Statystyczny Polak produkuje ok. 300 kg śmieci rocznie.
- Nie ma niestety precyzyjnych obliczeń, są tylko szacunki, które raczej zaniżają wartości rzeczywiste, które mówią, że co najmniej 10 do 15 proc. odpadów, surowców, które mogłyby trafić do recyklingu jest przez nas palone. Ja niestety podejrzewam, że to jest bardziej 20 proc. – szacuje Sławomir Brzózek z fundacji Nasza Ziemia.
Sławomir Brzózek przypomina jakie są konsekwencje palenia odpadów w nieprzystosowanych do tego domowych piecach
- Uwalniamy do najbliższej okolicy, czyli do naszej kuchni i podwórka, związki siarki i węgla, związki azotu, również metale ciężkie: kadm, nikiel, chrom, rtęć, to są silne trucizny. Przy spalaniu tworzyw sztucznych uwalniają się dioksyny – wylicza ekspert.
Za spalanie odpadów grożą mandaty i kary finansowe - jakie wyjaśnia Monika Niżniak, rzecznik prasowy warszawskiej Straży Miejskiej
- W postępowaniu mandatowym, kiedy strażnik prowadzi czynności w sprawie o wykroczenie może nałożyć grzywnę w wysokości do 500 zł. W postępowaniu sądowym zaś kara może wynieść do 5 tys. zł - tłumaczy gość.
Kary, choć bywają skuteczne, oczywiście nie spowodują rozwiązania problemu. Ważniejsza jest edukacja i uświadomienie wszystkim, że trucizny , które uwalniają się w wyniku palenia śmieci są groźne dla zdrowia każdego z nas.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dla palących śmieci kara nawet 5 tys. zł