Polityka energetyczna musi stać się jednym z największych projektów europejskich na nadchodzące lata - mówi Mikołaj Dowgielewicz, pełnomocnik rządu ds. polskiej prezydencji w UE.
- Celem polskiej prezydencji jest pokazanie korzyści, jakie przynosi Europa, aby ludzie w wiarygodny sposób zobaczyli, jak funkcjonuje Europa i w jaki sposób możemy wspomagać wzrost i możliwości gospodarcze dla wszystkich - dodaje.
W opinii Mikołaja Dowgielewicza, należy sobie zdać sprawę, że polityka energetyczna musi stać się jednym z największych projektów europejskich na nadchodzące lata.
- Musi istnieć sprawnie funkcjonujący rynek energetyczny, gdyż zapewni on bezpieczeństwo energetyczne. Potrzebujemy ogniw energetycznych między państwami UE, szczególnie na osi północ-południe - wskazuje.
- W kwestii klimatu musimy sobie zdać sprawę, że świat się zmienił. Największa gospodarka w Europie podjęła decyzję o wycofaniu się z energii atomowej, która stanowi 23 proc. ich źródeł energii. Jak na to zareagować? To ciekawe pytanie, ale na pewno nie można zwiększyć ambicji poprzez zwiększanie celów redukcji emisji, jeśli inne potęgi i gospodarki wschodzące nie robią tego samego. Musimy znaleźć kompromis i jestem pewien, że polska prezydencja będzie nad nim pracować, z punktu widzenia zielonych celów, ale także europejskiej konkurencyjności - podsumowuje Mikołaj Dowgielewicz.
Zobacz wywiad z pełnomocnikiem rządu ds. polskiej prezydencji w UE:
Czytaj także: Prezydencję czas zacząć
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Dowgielewicz: polityka energetyczna największym projektem europejskim