Dyskonto na akcje Enei nie zachęciło inwestorów

Dyskonto na akcje Enei nie zachęciło inwestorów
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wycena walorów koncernu jest zbyt wysoka. Minimalna cena to 15,4 zł, a BZ WBK wycenia je na 12,75 – 16,25 zł.

Zwiększenie do 20 proc. dyskonta dla inwestorów finansowych i indywidualnych nie zachęciło ich do składania masowych zapisów na akcje Enei. W piątek jest ostatni dzień, kiedy można to zrobić - napisała "Rzeczpospolita".

- Po zmianie ceny nie ma żadnego odzewu - mówi makler z krakowskiego biura KBC Securities. - Co prawda było więcej pytań dotyczących oferty, ale tak naprawdę zainteresowanie nie jest duże. Zobaczymy, jak się ono przełoży na zapisy na akcje - mówi "Rz" Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM Pekao SA.

W środę Ministerstwo Skarbu Państwa zdecydowało, że akcje trzeciej co do wielkości grupy energetycznej w Polsce będą oferowane inwestorom finansowym i indywidualnym z 20-proc. dyskontem wobec inwestorów branżowych. Obecnie minimalna cena, po jakiej drobni gracze i instytucje finansowe mogą składać zapisy, wynosi 15,4 zł. Tymczasem jak wynika z informacji "Rz" analitycy DM BZ WBK, czyli biura oferującego akcje, wycenili jeden walor łączoną metodą porównawczą i DCF w przedziale 12,75 zł - 16,25 zł. Oznacza to, że zaproponowana inwestorom finansowym i indywidualnym cena znajduje się w górnej granicy tych widełek - napisała "Rz".

Według maklerów oznacza to, że przy obecnej koniunkturze na giełdzie w krótkim terminie jest niewielka szansa, że akcje dadzą zysk inwestorom. - Obecnie niewielu prywatnych inwestorów ma wolne środki, a ci, co je mają, szukają okazji na wyprzedanym rynku giełdowym i nie myślą o Enei - mówi "Rz" makler DM BZ WBK obsługujący kluczowych klientów.

Z powodu wyceny również krajowe instytucje, które zapisy mogą składać do 3 listopada, nie wykazują chęci kupna akcji. - Na razie nie ma zainteresowania ze strony inwestorów finansowych, nawet po zwiększeniu dyskonta - mówi "Rz" Dariusz Wareluk, szef sprzedaży instytucjonalnej DM IDMSA. Podobnie może być w przypadku zachodnich funduszy. - Wątpię w zainteresowanie zagranicznych inwestorów finansowych ofertą Enei. Mają one swoje problemy na rodzimych rynkach (m.in. duże umorzenia jednostek). Poza tym mam wrażenie, że obecność Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w ofercie ma za zadanie zastąpienie inwestorów zagranicznych - mówi Radosław Łukaszczuk, analityk Millennium DM.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Dyskonto na akcje Enei nie zachęciło inwestorów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!