Ogromną grzywnę może zapłacić niemiecki potentat energetyczny E.ON za zerwanie plomby z zabezpieczonego przez Komisję Europejską pomieszczenia.
Według nieoficjalnych informacji niemieckiego dziennika "Financial Times Deutschland" Bruksela uznała to za próbę utrudniania postępowania. Za takie praktyki firmie grozi kara w wysokości do 1 proc. przychodów. W przypadku E.ON, który jest największą w Niemczech i drugą w UE firmą energetyczną, byłaby to astronomiczna kwota 500 mln euro.
Rzecznik E.ON twierdzi, że plamę dali urzędnicy Komisji. - Plomba spadła sama, bo była stara, uszkodzona i źle przygotowana - powiedział agencji AFP. - Umieszczono ją na cienkiej ścianie, a w sąsiednim pokoju trzaskano drzwiami i przesuwano meble. To prawdopodobnie wyjaśnia, dlaczego się ruszała - tłumaczył rzecznik. Dodał, że żadne dokumenty nie zostały wyniesione.
E.ON. zapowiedział też, że jeśli Bruksela ukarze go za plombę, to wykorzysta wszystkie możliwe środki odwoławcze.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: E.ON zapłaci 500 mln euro za zerwaną plombę