Efektywność energetyczna w Polsce wciąż jest na znacznie niższym poziomie niż w krajach „starej” UE. Działania ukierunkowane na wzrost efektywności energetycznej mogą przyczynić się do przyśpieszenia wzrostu gospodarczego w Polsce i powstania wielu nowych miejsc pracy – przekonywano podczas dyskusji „Efektywność energetyczna w Europie” jaka odbyła się w trakcie VII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Te oszczędności są możliwe dzięki zastosowaniu nowym technologiom takim jak rozwiązania pozwalające na zarządzaniu, sterowaniu oraz monitorowaniu systemów energii, które przyczyniają się do poprawy efektywności energetycznej.
Zadanie dla władz lokalnych
Dużą rolę we wzroście efektywności energetycznej mają samorządy lokalne.
- Współpracujemy z polskimi samorządami i pomagamy im oszczędzać energię. Np. w Bytomiu realizujemy projekt efektywnego gospodarowania energią w 17 budynkach oświatowych, który zakłada obniżenie zużycia energii cieplnej aż o 48 proc. Projekt prowadzony jest w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego – informował Marek Tobiacelli, dyrektor działu efektywności energetycznej w Siemens.
Ocenił, że polskie samorządy widzą potrzebę zmniejszenia zużycia energii elektrycznej i cieplnej i chętnie realizują projekty zakładające realizację tych celów.
- Ważne jest, żeby działania zwiększające efektywność energetyczną były kompleksowe. Wiele budynków poddano termomodernizacji, której efekt był niewielki, zużycie spadło z ok.200-250 kWh energii rocznie na metr kwadratowy do ok. 170-180 kWh. Wdrożenie systemów zarządzania energią może doprowadzić do spadku zużycia energii nawet do poziomu 70 kWh rocznie na metr kwadratowy i to w starych budynkach – dodał Marek Tobiacelli.
Termomodernizacja to za mało
Na efektywnościowy potencjał budynków zwracali uwagę również inni eksperci.
- Sama termomodernizacja budynków to za mało. Efektywność energetyczną w budynkach trzeba traktować znacznie szerzej, trzeba zadać sobie pytanie komu i jak długo dany budynek ma służyć. Może się okazać, że zamiast modernizować stary budynek taniej będzie go zburzyć i w jego miejsce postawić nowy – podpowiadał Mirosław Czarnik, prezes zarządu Górnośląskiego Parku Przemysłowego.
Podkreślał, że w nowych budynkach, np. takich jakie powstały w Górnośląskim Parku Przemysłowym w Katowicach, zużycie energii jest znacznie mniejsze niż w standardowych budynkach.
- Budowa budynków energooszczędnych kosztuje zaledwie o ok. 3-4 proc. więcej niż standardowych budynków, ale ich eksploatacja jest znacznie tańsza – zapewniał Mirosław Czarnik.
Duże możliwości oszczędzania energii leżą również w budynkach jednorodzinnych.
- Ogromny potencjał wzrostu efektywności energetycznej tkwi w małych, indywidualnych budynkach. Żeby ten potencjał uruchomić trzeba dać właścicielom tych budynków odpowiedni kapitał, który zostanie spłacony z różnicy pomiędzy nowych a starym kosztem energii w budynku – podpowiadał Andrzej Kassenberg z Fundacji Instytut na Rzecz Ekorozwoju.
W jego ocenie program modernizacji budynków, poza zmniejszeniem zużycia energii, może przynieść również inne korzyści jak powstanie wielu nowych miejsc pracy w firmach instalacyjnych i u producentów materiałów budowlanych.
- Niezwykle ważne jest również zintegrowanie poprawy efektywności energetycznej z rozwojem odnawialnych źródeł energii (OZE). Przepisy UE mówią o budowie budynków o niemal zerowym zużyciu energii elektrycznej, a takie budynki to połączenie rozwiązań z dziedziny efektywności energetycznej i źródeł OZE – dodał Andrzej Kassenberg.
Jego zdaniem rozwój efektywności energetycznej wraz z OZE mógłby być istotnym elementem rozwoju gospodarczego Polski.
Jak efektywnie wspierać efektywność?
- W termomodernizacji budynków jednorodzinnych rzeczywiście tkwi bardzo duży potencjał, dlatego rozpoczęliśmy prace nad nowym programem wsparcia dla tego sektora. Wkrótce projekt tego programu trafi do konsultacji – zapowiedziała Dorota Zawadzka-Stępniak, zastępca prezesa zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).
Przypomniała, że NFOŚiGW posiada już inne programy wsparcia dla działań zwiększających efektywność energetyczną. Takim programem jest np. Lemur, którego celem jest zmniejszenie zużycia energii, a w konsekwencji ograniczenie lub uniknięcie emisji CO2 w związku z projektowaniem i budową nowych energooszczędnych budynków użyteczności publicznej oraz zamieszkania zbiorowego.
- Ważnym środkiem do wzrostu efektywności energetycznej powinny być również firmy typu ESCO, które do tej pory nie rozwinęły się znacząco – ocenia Dorota Zawadzka-Stępniak.
Jest wiele innych źródeł finansowania przedsięwzięć zwiększających efektywność energetyczną.
- Są to m.in. wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, Program Infrastruktura i Środowisko, różne fundusze zagraniczne a także białe certyfikaty – wyliczał Włodzimierz Kędziora, wiceprezes zarządu Veolia Energia Polska.
Przypomniał, że Polska do roku 2016 r. ma ograniczyć zużycie energii o 9 proc. w stosunku do średniej z lat 2001-2005.
- Cel ten zostanie osiągnięty – prognozuje Włodzimierz Kędziora.
Jak wskazywał, bardzo duże rezerwy wzrostu efektywności energetycznej tkwią m.in. w budownictwie oraz certyfikacji urządzeń oraz w rozwoju kogeneracji. W „Polityce energetycznej Polski do 2030” założono podwojenie potencjału kogeneracji, ale na razie ten potencjał nie jest wykorzystywany.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Efektywność energetyczna potrzebuje mądrego wsparcia