Nie ma żadnych ograniczeń w dostawach gazu - powiedział PAP w środę prezes zarządu elektrociepłowni gazowej "Elektrociepłownia Nowa Sarzyna"(ENS) Jacek Głowacki.
We wtorek rząd przyjął rozporządzenie w sprawie możliwości wprowadzania ograniczeń poboru gazu dla przemysłu. Jak mówił wtedy wicepremier Waldemar Pawlak, przyjęcie rozporządzenia oznacza możliwość elastycznego reagowania w przypadku gwałtownych zmian w dostawach.
Wicepremier uściślił, że możliwość ograniczeń dotyczy przedsiębiorstw, które zużywają ponad 417 m sześć. na 1 godzinę.
Zdaniem Głowackiego, sytuacja w której gaz do Polski płynie jedynie przez Białoruś, nie jest komfortowa, ale nie jest taka zła, jak w krajach, w których gaz dostarczany był tylko przez rurociąg z Ukrainy.
- Jeśli jednak spełni się czarny scenariusz i nie będziemy dostawać gazu, wówczas wdrożymy plan kryzysowy i zastąpimy gaz paliwem rezerwowym - olejem opałowym. Zapasy tego surowca mamy zmagazynowane na terenie zakładu - powiedział Głowacki.
"Elektrociepłownia Nowa Sarzyna" z Nowej Sarzyny (Podkarpackie) to pierwsza w kraju elektrociepłownia gazowa wybudowana od podstaw tzw. green field project. Budowę ENS rozpoczęto w połowie 1998 roku, a do komercyjnej działalności elektrociepłownia przystąpiła 1 czerwca 2000 roku.
Właścicielem ENS jest spółka AEI. Do AEI należą przedsiębiorstwa infrastruktury energetycznej na tzw. rynkach wschodzących w Ameryce Łacińskiej, Europie i Azji.
ENS produkuje w układzie skojarzonym energię elektryczną i cieplną. Posiada trzech odbiorców: Mercuria Energy Trading Sp. z o.o. - odbiorca energii elektrycznej, Zakłady Chemiczne "Organika- Sarzyna" S.A. - odbiorca energii cieplnej na cele technologiczne i grzewcze; oraz Miasto i Gmina Nowa Sarzyna - odbiorca energii cieplnej na cele grzewcze.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrociepłownia Nowa Sarzyna nie ma ograniczeń gazu