Rząd i nas wszystkich czeka trudna decyzja w jednej z najbardziej kontrowersyjnych spraw - budowy w Polsce elektrowni atomowej. Być może potrzebne będzie referendum, pisze "Gazeta Wyborcza".
Tymczasem w Polsce nic się nie dzieje. Rząd PiS zdawał się wierzyć, że skoro wpisał elektrownię jądrową do rządowej strategii, to wybuduje się sama. Teraz rząd PO-PSL chowa głowę w piasek - pisze "Gazeta Wyborcza".
I ostrzega: unijna strategia energetyczna, która ma zmniejszyć emisję dwutlenku węgla, zakłada, że elektrownie będą coraz więcej płacić za prawa do emisji CO2. A my 95 proc. energii elektrycznej produkujemy z węgla. Jeśli kraje UE przegłosują najbardziej niekorzystne dla Polski propozycje, to po 2013 r., kiedy unijna strategia wejdzie w życie, nasze elektrownie, żeby zarobić na wykup praw do CO2, będą musiały podnieść ceny prądu - nawet o 70 proc.
Zobacz także Żmijewski: oszczędność energii zamiast elektrowni atomowej
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrownia atomowa albo podwyżki cen prądu o 70%