XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Elektrownie Gazpromu na wschodniej granicy

Elektrownie Gazpromu na wschodniej granicy
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W najbliższych latach rosyjski koncern planuje budowę przy wschodnich i zachodnich granicach Polski co najmniej czterech nowych elektrowni opalanych gazem.

Gazprom nie chce się już ograniczać do handlu surowcem. Zamierza zwiększyć swoje dochody, produkując prąd ze swojego gazu - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

W ostatnich miesiącach nabrały tempa zwłaszcza plany międzynarodowej ekspansji. Gazprom uznał wytwarzanie prądu za jeden z podstawowych sektorów swojej działalności. Traf sprawił, że większość zagranicznych elektrowni planuje teraz postawić dookoła granic Polski - napisała "Gazeta".

Prezes Gazpromu i wicepremier Białorusi Uadzimir Siemaszko postanowili w tym tygodniu utworzyć grupę roboczą, która zajmie się projektem budowy za 330 mln dol. elektrowni na gaz na terenie elektrowni wodnej Bieriezowskaja w pobliżu Brześcia nad granicą z Polską. Miałaby moc 450-600 MW i byłaby wykorzystywana do eksportu energii - w pierwszym rzędzie do państw nadbałtyckich, które będą odczuwać deficyt energii po zaplanowanym na przyszły rok całkowitym wyłączeniu elektrowni atomowej w Ignalinie na Litwie.

Z władzami w Wilnie Gazprom rozmawia przy tym o rozbudowie elektrociepłowni w Kownie, największego takiego zakładu na Litwie. Rosyjski koncern przejął go pięć lat temu.

Dodatkową energię na eksport może zapewnić elektrociepłownia TEC-2 w Kaliningradzie. Gazprom przejmie kontrolę nad nią od koncernu energetycznego RAO JES. W zamian miałby zainwestować w budowę nowego bloku o mocy 450 MW i zagwarantować zwiększenie dostaw gazu do Kaliningradu z 0,7 do 3,5 mld sześc. w 2012 r. - napisała "Gazeta'

Dwie kolejne elektrownie Gazprom chce zbudować przy polskiej granicy z Niemcami. Pod koniec lutego podpisał list intencyjny z niemieckim E.ON o budowie elektrowni w Lubmin, gdzie zaplanowano końcówkę przecinającego Bałtyk gazociągu Nord Stream. Zakład o mocy 1200 MW ma do 2011 r. powstać na terenie byłej elektrowni atomowej z czasów komunistycznych Niemiec. Pod koniec 2003 r. Komisja Europejska zgodziła się, aby rząd Niemiec zwolnił z podatku akcyzowego gaz dostarczany do elektrowni w tym mieście - czytamy w "Gazecie".

Kolejną elektrownię Gazprom chce zbudować w Eisenhüttenstadt, które oddziela od Polski tylko Odra. Ten zakład o mocy 800 MW będzie kosztować 400 mln euro i ma zacząć pracę w 2011-12 r.

W sumie Gazprom będzie udziałowcem zagranicznych elektrowni o mocy 3000 MW. To trzy czwarte mocy największej polskiej elektrowni w Bełchatowie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Elektrownie Gazpromu na wschodniej granicy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!