Zapasy węgla w energetyce tworzy się po to, aby zabezpieczyć stabilną pracę elektrowni na wszelkie możliwe do przewidzenia okoliczności braku dostaw. Termin 30-dniowych zapasów określono przede wszystkim po to, aby ograniczyć skutki ewentualnych problemów transportowych. Nie chodzi tu tylko o niedostatek węglarek. Można sobie wyobrazić, że w styczniu będą obfite opady śniegu, a temperatura powietrza spadnie do minus 15 stopni Celsjusza - mówi WNP.PL Herbert Leopold Gabryś, przewodniczący Komitetu ds. energii i polityki klimatycznej Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), były wiceminister przemysłu i handlu.
- W efekcie kłopotów z przewozami i zapasami węgla zarówno wśród części kolejarzy, jak i części energetyków pojawił się pomysł, aby zmienić rozporządzenie Ministra Gospodarki z 12 lutego 2003 r. w sprawie zapasów paliw w przedsiębiorstwach energetycznych, które reguluje wielkość zapasów węgla w elektrowniach.
- Zapasy węgla w energetyce tworzy się po to, aby zabezpieczyć stabilną pracę elektrowni.
- Na wyprodukowanie jednej MWh energii z węgla kamiennego potrzeba średnio 0,42 tony. Jeśli planujemy określony poziom produkcji energii, to przez ten wskaźnik trzeba pomnożyć, ile potrzeba węgla i jak duży powinien być jego zapas.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Elektrownie powinny mieć duże zapasy węgla, aby zabezpieczyć się przed niespodziewanymi zdarzeniami