Jeszcze w lutym zostanie zwołany zespół ds. energii prosumenckiej, który przedstawi wykaz regulacji niezbędnych do realizacji programu Energia Plus - powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
- Premier Mateusz Morawiecki powołał międzyresortowy zespół ds. energii prosumenckiej, którego szefową została minister Emilewicz.
- - Mam zamiar zwołać ten zespół jeszcze w lutym, tak aby na pierwszym posiedzeniu przedstawić wykaz regulacji, które musimy przeprowadzić, aby program Energia Plus mógł się zrealizować - powiedziała Jadwiga Emilewicz.
- Minister Emilewicz zapewnia, że 2019 r. to będzie naprawdę rok rewolucji prosumenckiej w Polsce.
Chodzi, jak wyjaśniła, np. o rozszerzenie statusu prosumenta, czyli kogoś kto prąd kupuje i produkuje.
- Nie tylko na odbiorców indywidualnych, bo to ustawa o odnawialnych źródłach energii już uczyniła w ubiegłym roku, ale także na jednostki samorządu terytorialnego i na małe i średnie firmy - powiedziała Jadwiga Emilewicz.
Jak zaznaczyła Emilewicz, dzięki temu ktoś, kto takie instalacje fotowoltaiczne zechce założyć (jednostka samorządu terytorialnego na swoich szkołach, przedszkolach czy szpitalach; MŚP u siebie w firmie) będzie mógł zredukować koszty energii co najmniej o 20-30 proc.
- A zatem do końca lutego wykaz niezbędnych regulacji - myśmy już taką ekspertyzę zamówili - tak, aby w marcu te regulacje przeprowadzić przez rząd. Jednocześnie rozmawiamy z bankami. Dlatego, że program ten (...) nie zakłada dodatkowego dofinansowania - zaznaczyła minister.
Przypomniała, że koszty instalacji fotowoltaicznych spadły radykalnie w ciągu ostatnich trzech latach, m.in. za sprawą zniesienia ceł przez KE na panele fotowoltaiczne.
- Koszt takiej instalacji dla przeciętnej wielkości domu jednorodzinnego, czyli ok. 127 m2, waha się między 25 a 30 tys. zł. To przy gwarancji ośmioletniej zwraca się w ciągu 4-5 lat - wyjaśniła Jadwiga Emilewicz.
Poinformowała, że trwają rozmowy z bankami ws. uruchomienia produktów bankowych dla prosumentów. Chodzi, jak powiedziała, o pożyczki, które będą spłacane z nadwyżki prądu wytworzonego przez prosumenta.
- Ktoś kto weźmie pożyczkę, aby taką instalację położyć na swoim dachu realnie nie odczuje tego w budżecie domowym, ponieważ kredyt będzie spłacał z wypływów za prąd wyprodukowany ponad to, ile sam konsumuje - wyjaśniła Emilewicz.
Dodała, że drugim instrumentem "jest leasing dla małego i średniego przedsiębiorcy".
- Taka instalacja to jest koszt wyleasingowania średniej wielkości samochodu, czyli ok. 100-120 tys. zł. Taki leasingowy produkt też będziemy chcieli dostarczyć małym i średnim przedsiębiorcom - powiedziała.
Jadwiga Emilewicz wyraziła nadzieję, że przed końcem marca instrumenty te będą dostępne na rynku.
- Aby w pełni wykorzystać sezon budowlany roku 2019, aby Polacy mogli skorzystać i te pierwsze instalacje położyć jeszcze w tym roku - podkreśliła minister przedsiębiorczości i technologii.
Szefowa MPiT przypomniała, że od 1 stycznia tego roku weszła w życie ulga termomodernizacyjna, w której ramach "każdy Polak może odliczyć od podstawy opodatkowania zakupy np. instalacji fotowoltaicznych, ale także materiałów, które pozwolą na ocieplenie domów, wymianę stolarki okiennej czy drzwiowej".
- 2019 r. to będzie naprawdę rok rewolucji prosumenckiej w Polsce - oceniła Jadwiga Emilewicz.
Programu Energia plus,który ma upowszechnić nowoczesne technologie, takie jak instalacje fotowoltaiczne czy mikroelektrownie wodne opiera się na modelu prosumenckim, czyli takim, w którym korzystający z energii sami ją wytwarzają. Nadmiar mogliby sprzedać lub przekazać do sieci i otrzymać z tego tytułu rekompensaty.
Czytaj też: Zobacz, gdzie staną polskie morskie farmy wiatrowe
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Emilewicz: w lutym będzie wykaz regulacji niezbędnych do realizacji Energii Plus