Energa: umowa z wykonawcą Ostrołęki nie w tym roku

Energa: umowa z wykonawcą Ostrołęki nie w tym roku
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Energa zakłada w tym roku otwarcie ofert w przetargu na wybór wykonawcy dla nowej elektrowni węglowej w Ostrołęce, nie przewiduje jednak podpisania umowy do końca tego roku - powiedział PAP prezes Energi Mirosław Bieliński.

"Jesteśmy mocno zaawansowani w projekcie budowy elektrowni w Ostrołęce. Na krótkiej liście mamy czterech wykonawców, mamy wybrane konsorcjum banków Pekao i BZ WBK, które ma aranżować finansowanie w formule project finance i przygotować kilka scenariuszy" - powiedział PAP Bieliński.

"Zakładamy, że oferty wykonawców otworzymy w tym roku. Wątpię, by na tym się zakończyła procedura, możliwy jest proces odwołań, który może zająć trochę czasu" - dodał.

Na pytanie, czy jest możliwe podpisanie umowy z wykonawcą w tym roku, odpowiedział: "To wariant marzeń, to tylko byłoby możliwe przy założeniu, że przegrani się nie będą odwoływać".

"Trwają rozmowy, jeszcze nie poprosiliśmy potencjalnych wykonawców o złożenie ofert wiążących. Przez bezpośrednie rozmowy chcemy przedyskutować specyfikację, doprecyzować, wysłać i na tej podstawie wykonawcy będą mogli złożyć oferty wiążące. Celem jest takie prowadzenie procesu, by możliwe było otwarcie ofert w tym roku" - dodał.

Na krótkiej liście potencjalnych wykonawców bloku węglowego o mocy około 1000 MW w elektrowni Ostrołęka znaleźli się: Hitachi i Polimex-Mostostal, Shanghai Electric Group Company, Alstom i konsorcjum Rafako, PBG i Mostostal Warszawa.

Na pytanie, czy Energa byłaby zainteresowana kupnem od PGE udziałów w Elektrowni Opole, prezes odpowiedział: "Dziś takiego tematu nie ma. Za wcześnie, byśmy byli gotowi do porównania efektywności tych dwóch inwestycji Opole versus Ostrołęka. Dopóki nie pojawią się oferty od wykonawców i do czasu otrzymania ofert finansowania całości, nie sposób porównać naszego projektu z Opolem".

Na pytanie, czy spółka rozważałaby udział w projekcie PGE w Opolu, jeśli oferty na blok w Ostrołęce okazałyby się za wysokie, odpowiedział: "Będziemy się wtedy zastanawiać, na ten moment nie będziemy nic deklarować".

Energa kontynuuje projekt budowy elektrowni gazowej w Grudziądzu. Spółka rozwiązała umowę o współpracy z irlandzką firmą ESB International i planuje realizować projekt sama. Zdecydowała o podziale budowy elektrowni na dwa etapy.

"Po uzgodnieniach z PSE Operator jesteśmy przekonani, że tę inwestycję trzeba robić etapami: najpierw jak najszybciej oddać jeden blok, a potem drugi blok. Po prostu dwóch bloków gazowych nie da się podłączyć do istniejącej i planowanej sieci" - powiedział Bieliński.

"Warunki przyłączenia mamy na ok. 860 MW. Projekt budowlany zamawiamy na przedział od 900 do 1200 MW, te dodatkowe 300 MW wynika z tego, że nie chcielibyśmy zaprzepaścić szansy, która może być w przyszłości. Pojawia się na rynku nowa klasa bloków gazowych o mocy 600 MW, które są sprawniejsze. Jeśli będą równie efektywne ekonomicznie jak mniejsze bloki, to możemy się na nie zdecydować. Wtedy możliwe, że najpierw wybudowalibyśmy blok o mocy 400 MW, a potem drugi o mocy ok. 600 MW. Wydaje się, że jeśli PSE Operator uruchomi swoje inwestycje, to nie będzie różnicy między podłączeniem do sieci 450 MW czy 600 MW" - dodał.

Poinformował, że energia z pierwszego bloku ma popłynąć na przełomie 2016/17 roku.

Bieliński poinformował, że spółka nie angażuje się w projekty poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego.

"Chcielibyśmy kupić tanio gaz, choćby do Grudziądza. Nasze ograniczenie polega na tym, że jesteśmy przedmiotem transakcji. Pracujemy nad inwestycjami, które były w strategii, którą pokazaliśmy PGE. To było dwa lata temu, a wówczas tematu gazu łupkowego nie było" - powiedział prezes.

W połowie maja ma się odbyć pierwsza rozprawa Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie fuzji PGE i Energi. Ministerstwo Skarbu Państwa podpisało we wrześniu 2010 roku umowę sprzedaży 84,19 proc. akcji Energi na rzecz PGE za 7,53 mld zł. Jednak na transakcję nie zgodził się UOKiK. Przedstawiciele MSP mówili, że sprawa połączenia spółek nie może się przedłużać w nieskończoność i jedną z rozważanych opcji jest fuzja Energi z Eneą.

"Byłyby korzyści. Powstałby duży podmiot o zdolności kredytowej większej niż dziś suma obu firm, co mogłoby oznaczać na przykład większe wejście w inwestycje gazowe. Z drugiej strony pewnie byłby kłopot z kontynuowaniem obu inwestycji węglowych" - ocenił Bieliński.

Prezes poinformował, że Energa chce rozwijać energetykę wiatrową.

"Chcielibyśmy jak najszybciej kupić i wybudować 200 MW w wietrze, a potem się zastanowić nad kolejnymi. Pojawił się jednak czynnik ryzyka - ustawa o OZE" - powiedział Bieliński.

Poinformował też, że spółka jest bliska dokończenia raportu środowiskowego i wskazania preferowanej lokalizacji dla drugiego stopnia wodnego i elektrowni wodnej na Wiśle.

Bieliński poinformował, że dystrybucyjna spółka zależna, Energa-Operator, powinna wejść na warszawską giełdę. "Chciałbym, by Energa-Operator weszła na GPW. Jeśli PGE przejmie Energę, to będzie to oczywiście decyzja PGE. Widzę kilka korzyści dla firmy, dla branży i dla gospodarki, wynikające z upublicznienia Energi-Operator i innych spółek dystrybucyjnych" - powiedział prezes.

"Po pierwsze, dla spółki to bezpośredni dostęp do kapitału, a dla grupy Energa możliwość sprzedania części akcji. Program restrukturyzacji w Enerdze-Operator się kończy, koszty są pod kontrolą, dochody są na odpowiednim poziomie wskazanym przez URE, to dobry moment do sprzedaży części akcji, przy zachowaniu kontroli. Co więcej, od czasu do czasu pojawia się koncepcja +non-profit+ dla spółek dystrybucyjnych. Po wejściu na giełdę formuły spółki komercyjnej pilnowaliby akcjonariusze i analitycy" - dodał.

Poinformował jednak, że na ten moment nie prowadzone są żadne konkretne prace przygotowujące do debiutu Energi-Operator.

"Spółka mogłaby być gotowa do wejścia na giełdę +za chwilę+. Od strony formalnej dokonało się przejście na MSSF (Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej - PAP). Pozostało napisać prospekt, ale tych prac nie prowadzimy, potrzebna jest do tego decyzja na wyższym szczeblu, trzeba też poczekać na nowy zarząd" - powiedział Bieliński.

W grupie Energa trwa obecnie proces wyboru nowego zarządu. Mirosław Bieliński bierze udział w konkursie.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Energa: umowa z wykonawcą Ostrołęki nie w tym roku

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!