Jeśli nie będziemy przestrzegać reguły indywidualnego dostosowywania się państw do wymogów wynikających z polityki klimatycznej UE, nie osiągniemy warunków konwergencji.
- Nie można mówić o jednakowych szansach 11 krajów leżących od Chorwacji po Estonię w rywalizacji w sektorze energetycznym z pozostałymi państwami UE. Mają one większy udział paliw kopalnych, większe uprzemysłowienie, przemysł nie zostały wypełni dostosowany do systemu oszczędzania energii. To stawia przed firmami z tych krajów ogromne wyzwania, jeśli chodzi o okres przejściowy. Nie można zaostrzać norm emisji CO2 w porównaniu z obecnym poziomem, który już jest wystarczająco restrykcyjny dla tych krajów. Jeżeli nie będziemy przestrzegać reguły indywidualnego dostosowywania się państw do wymogów polityki klimatycznej to nie osiągniemy konwergencji w krajach Unii. Unia Europejska nie stanie się naprawdę zintegrowana – mówi Jerzy Buzek.
Podczas konferencji prasowej zwołanej w ramach odbywającego się w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego, Jerzy Buzek podkreślił również, że popiera działania CEEP tym bardziej, że takie jak to porozumienia między państwami UE funkcjonują też w innych regionach Unii Europejskiej.
-Reprezentujemy region Centralnej Europy. To ważny głos, mogący mieć wpływ na podejmowane w Komisji Europejskiej decyzje. Nie można narzucać krajom odgórnie pewnych rozwiązań chyba, że podejmują one działania szkodliwe dla otoczenia, dla Unii Europejskiej. Propozycje Komisji Europejskiej powinny sprzyjać rozwojowi przemysłu energetycznego – apelował podczas konferencji Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos oraz prezes Central Europe Energy Partners.
Podkreślił, że miks energetyczny krajów Centralnej Europy nie jest obecnie dobry.
-Nie powinniśmy rezygnować z elektrowni atomowej. Przygotowania do jego realizacji powinniśmy zakończyć jak najszybciej. Tymczasem nie prowadzimy żadnych solidnych prac przygotowawczych. Państwo, które chce mieć bezpieczne dostawy energii musi inwestować. Jeśli przygotujemy się do budowy elektrowni to szybciej podejmiemy wiążącą decyzję, co do realizacji tej inwestycji. Na obecnym etapie nie rezygnujemy z poszukiwań gazu w łupkach, ani z elektrowni atomowej. W 2015 r. będziemy prawdopodobnie wszystko wiedzieli o tym czy gaz w łupkach jest i czy opłaci się go wydobywać łupkach. Jeśli tak, wówczas można będzie postawić na gaz łupkowy. Jeśli będzie go mało wybierzmy energię atomową, bo ona daje ogromny skok cywilizacyjny, technologiczny. Decyzja co do powstania elektrowni atomowej powinna zostać podjęta w 2015 r. – mówił Jerzy Buzek.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Europa Centralna musi iść własnym tempem ku integracji w energetyce