Rynek energii w Europie przechodzi obecnie fundamentalne zmiany, spowodowane przede wszystkim dynamicznym, niespodziewanym rozwojem energetyki odnawialnej i pojawieniem się prosumentów - mówi dr Filip Thon, prezes zarządu RWE Polska i członek zarządu RWE East.
W jego ocenie powołanie wspólnego europejskiego rynku energii zależy od wielu złożonych czynników, w tym woli politycznej, systemów prawno - regulacyjnych państw członkowskich, jak również aspektów technicznych związanych z funkcjonowaniem sieci.
- Idea jest słuszna, wymaga natomiast bardzo starannego opracowania i wspólnych uzgodnień. Doświadczenia RWE w Niemczech pokazują, jak bardzo uwarunkowania prawne i systemy wsparcia oddziałują na model rynku. Poziom wsparcia źródeł odnawialnych w Niemczech doprowadził niemalże do wypchnięcia z rynku znacznej części elektrowni konwencjonalnych i spowodował, że Niemcy stały się znaczącym eksporterem energii wytworzonej właśnie w źródłach odnawialnych. Braki w infrastrukturze przesyłowej i nieumiejętność poradzenia sobie z nadwyżkami energii z OZE źle oddziałują na stabilność systemu na poziomie całego kraju i nie pozostają bez wpływu na państwa sąsiadujące - dodaje Filip Thon.
Zdaniem naszego rozmówcy największe korzyści z jednolitego europejskiego rynku mogą odnieść klienci, którzy będą mieli możliwość korzystania na równych prawach z ofert różnych sprzedawców niezależnie od kraju pochodzenia. Taka sytuacja powinna pozytywnie wpłynąć na rozwój konkurencyjności produktów energetycznych i inspirować pozytywne zmiany rynkowe.
- Jednolity rynek energii nie powstanie jednak bez znacznych inwestycji w sieć i połączenia transgraniczne ani zasadniczej reformy samych rynków - podkreśla Filip Thon.
O problemach w tworzeniu wspólnego europejskiego rynku energii oraz wsparcia dla OZE będzie mowa podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który w dniach 13-15 maja odbędzie się w Katowicach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: F. Thon, RWE: fundamentalne zmiany na rynku energii