Fiasko energetycznej fuzji EDF z Brytyjczykami

Fiasko energetycznej fuzji EDF z Brytyjczykami
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

W ostatnim momencie odwołano mariaż francuskiego EDF z British Energy. Brytyjczycy zachodzą teraz w głowę, kto im zbuduje nowe elektrownie atomowe.

- Warunki dla naszego rozwoju w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza warunki finansowe, nie zostały spełnione - stwierdził szef francuskiego koncernu energetycznego EDF Pierre Gadonneix, ogłaszając fiasko rozmów o przejęciu British Energy, głównego brytyjskiego producenta energii z elektrowni atomowych.

Kilka godzin wcześniej cały świat zelektryzowały doniesienia, że firmy dogadały się i w piątek rano zostanie ogłoszony ich mariaż - przypomina "Gazeta Wyborcza". Po zakupie za 24 mld dolarów akcji British Energy Francuzi zostaliby największym producentem energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii. Wydawało się, że transakcja jest zapięta na ostatni guzik. EDF nieoczekiwanie zwołało konferencję prasową, a wieczorem agencje prasowe informowały, że rada dyrektorów francuskiego koncernu zaakceptowała inwestycję.

Jednak nocą fuzję zablokowano w British Energy. Zarząd zaakceptował warunki EDF, ale według BBC nie przyjęli ich znaczący akcjonariusze brytyjskiej firmy - amerykańska grupa inwestycyjna Invesco oraz M&G, fundusz inwestycyjny firmy ubezpieczeniowej Prudential. Uznali, że Francuzi dają za mało.

Rząd Wielkiej Brytanii, który ma 36 proc. akcji British Energy, nie krył rozczarowania. - Uważaliśmy, że to dobra umowa, i byliśmy gotowi ją zaakceptować - powiedział brytyjski minister gospodarki John Hutton.

Fiasko rozmów EDF stawia w trudnej sytuacji władze w Londynie. British Energy ma osiem z dziesięciu elektrowni atomowych na Wyspach, które w sumie zaspokajają jedną piątą zapotrzebowania Brytyjczyków na energię. Brytyjczycy chcą, aby do 2020 r. jedna piąta energii pochodziła ze źródeł odnawialnych, a do 2050 r. - zmniejszyć emisje CO2 o 60 proc. w stosunku do 1990 r. Jednocześnie Londyn chce poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju, ograniczając energetykę opartą na ropie naftowej i gazie, które Brytyjczycy muszą importować. W praktyce tych celów nie da się osiągnąć bez budowy nowych elektrowni atomowych. Najłatwiej byłoby je wznieść w pobliżu starych elektrowni atomowych British Energy. Za najlepszego partnera do takich inwestycji uchodził zaś EDF - największy na świecie producent energii atomowej. Francuzi obiecywali też, że dzięki swoim technologiom znacznie zwiększą wydajność starych brytyjskich "atomówek".

Energetyczna fuzja nie wyszła Francuzom z Brytyjczykami, udała się za to Hiszpanom. Tamtejszy koncern gazowniczy Gas Natural uzgodnił zakup za 16,75 mld euro 45 proc. akcji Union Fenosa, trzeciej co do wielkości firmy energetycznej w Hiszpanii. Po sfinalizowaniu transakcji powstanie największy w tym kraju koncern energetyczno-gazowy.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Fiasko energetycznej fuzji EDF z Brytyjczykami

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!