Filip Grzegorczyk twierdzi w rozmowie z WNP.PL, że na nowe otwarcie przyjdzie czas wraz ze środkami z rynku mocy, który jest kluczowy dla transformacji miksu energetycznego Taurona. - Grupa z dużym sukcesem uczestniczyła w ubiegłorocznych aukcjach, w ramach których zawarliśmy umowy mocowe o różnym horyzoncie: rocznym, pięcioletnim, piętnastoletnim i siedemnastoletnim. Łącznie przychody grupy z przeprowadzonych aukcji wyniosą w latach 2021-2037 ponad 4,8 mld zł. Te środki zapewnią nam możliwości finansowania zmiany miksu energetycznego w kierunku źródeł niskoemisyjnych - zaznacza.
- Megatrendów, do których należy wzrost znaczenia nisko, czy zeroemisyjnych technologii wytwarzania energii, nie unikniemy. Tauron jest w procesie zmian - mówi Filip Grzegorczyk, prezes Taurona.
- Jesteśmy zainteresowani inwestycjami w lądowe i morskie farmy wiatrowe, a także w fotowoltaikę. W przypadku fotowoltaiki obecnie przygotowujemy projekty o mocy około 100 MW - informuje Filip Grzegorczyk.
- Bierzemy pod uwagę inwestycje we wszystkie rodzaje źródeł zero i niskoemisyjnych, ale też na wszystko potrzebne są pieniądze. Obecnie priorytety Taurona to utrzymanie stabilności finansowej i ukończenie budowy bloku 910 MW– wyjaśnia Filip Grzegorczyk.
- O rynku energii i rynku mocy będziemy dyskutować od 13 do 15 maja w Katowicach w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego, pod patronatem WNP.PL. Serdecznie zapraszamy
Cały wywiad dostępny w strefie premium WNP.PL.