Parlament Finlandii przyjął w piątek w głosowaniu nowelizację tzw. decyzji zasadniczej w sprawie budowy elektrowni jądrowej Hahnikivi. Decyzja oznacza zezwolenie na mniejszościowy udział Rosjan w tej inwestycji, ale wejdzie do niej też koncern Fortum.
Prowadząca projekt Hahnikivi spółka Fennovoima miała taką decyzję, jednak przed rokiem podpisała z rosyjskim Rosatomem kontrakt na budowę elektrowni, przewidujący 34 proc. udział Rosjan w przedsięwzięciu. W związku z tym należało zmodyfikować i przegłosować DiP, co nastąpiło w piątek stosunkiem głosów 115 za do 74 przeciw.
Nowa decyzja zasadnicza nakazuje, by krajowy udział w projekcie wynosił co najmniej 60 proc. w momencie gdy Fennovoima wystąpi o licencję i pozwolenie na budowę, co planuje się na połowę 2015 r. W tech chwili jednak Fennovoima skupia ok. 55 proc. kapitału spółki, ok. 10 proc. pozostaje nieobsadzone. Jednak we wtorek kontrolowany przez państwo fiński koncern energetyczny Fortum ogłosił, że jest zainteresowany przejęciem do 15 proc. udziałów.
W zamian jednak Fortum przejmie od Rosjan hydroenergetyczną część rosyjskiej firmy TGC-1, w której ma udziały wspólnie z jedną z filii Gazpromu. W dodatku Finowie przejmą aktywa hydroenergetyczne razem z Rosatomem i będą mieli w tej spółce 75 proc. udziałów. Jak podkreślił prezes fińskiego koncernu Tapio Kuula, Fortum ma ponad 50-letnie doświadczenia w Rosji i z Rosjanami, a uzyskanie dodatkowych mocy w hydroelektrowniach jest dla firmy naturalnym kierunkiem rozwoju, bo stawia na energię bez emisji CO2. Fortum ma w Rosji m.in. udziały w elektrociepłowniach i sieci ciepłownicze.
Elektrownia ma powstać w gminie Pyhajoki, na niemal bezludnym półwyspie Hanhikivi nad Bałtykiem. Na razie kontrakt z Rosjanami przewiduje budowę przez Rusatom Overseas jednego bloku najnowszego typu AES 2006 z reaktorem VVER o mocy 1200 MW. Cena dostawy nie została podana.
Fennovoima powstała jako spółka niemieckiego koncernu E.ON oraz Voimaosakeyhtio SF - firmy skupiającej 60 fińskich przedsiębiorstw, głównie z sektora przemysłowego, lokalnych dostawców energii i samorządów. W funkcjonującym w Finlandii modelu mankala, udziałowcy operatora elektrowni jądrowej w zamian za wkład finansowy otrzymują energię po kosztach produkcji.
E.ON na początku 2013 r. pozbył się wszystkich udziałów, przejęło je wtedy Voimaosakeyhtio SF, zostając jedynym akcjonariuszem Fennovoimy. Spółka odrzuciła wyselekcjonowane wcześniej oferty francuskiej Arevy i japońskiej Toshiby i po kilku miesiącach zdecydowała się na ofertę Rosatomu, przewidującą m.in. objęcie części udziałów.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Fiński parlament zgodził się na elektrownię jądrową z udziałem Rosjan