Firmy same chcą zadbać o energię

Firmy same chcą zadbać o energię
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Coraz więcej firm spoza branży energetycznej zaczyna inwestować we własne moce wytwórcze. Przy dużym zapotrzebowaniu na energię firmy wolą się zabezpieczyć przed gwałtownymi wzrostami cen prądu, zwłaszcza jeśli nowe moce wytwórcze oparte są na czystszych niż węgiel źródłach.

  • Własne źródła energii to pewność dostaw, ale także możliwe niskie koszty.
  • Firmy spoza branży energetycznej najbardziej interesują się blokami gazowymi i OZE.
  • Przy rosnących cenach energii własne źródła mogą poprawiać konkurencyjność spółek.
  • O efektywności energetycznej i przeobrażeniach na rynku energetycznym pod patronatem WNP.PL będziemy tradycyjnie rozmawiać podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, na który serdecznie zapraszamy.

Choć rząd zapewnia, że w obecnym roku ceny energii elektrycznej pozostaną stabilne, to jednak wiele wskazuje, że w dłuższej perspektywie nieunikniony jest ich wzrost. Dla największych odbiorców kluczowym więc zagadnieniem jest zabezpieczenie sobie dostaw energii w dobrej cenie. Nic zatem dziwnego, że niektóre z firm kwestie związane z zagadnieniami energetycznymi umieszczają w swojej strategii rozwoju.

Gigant stawia na własne źródła

Największym konsumentem energii w Polsce jest KGHM. Miedziowy potentat rocznie zużywa około 2,8 TWh, czyli tyle, ile całkiem spore miasto.  Obecnie czwartą część energii pokrywa z własnych źródeł. Jednak spółka planuje prawdziwą rewolucję.

W przygotowanej niedawno strategii firmy, władze spółki zakładają zaspokojenie 50 proc. potrzeb KGHM na energię elektryczną ze źródeł własnych i odnawialnych źródeł energii do końca 2030 roku.

– Szukamy miksu energetycznego, który spowoduje, że połączymy źródła fotowoltaiczne, wiatrowe i parowo-gazowe w mniej więcej równych proporcjach. Nie mamy dogmatu, że to musi być nasza inwestycja. Szukamy projektów zewnętrznych, z którymi możemy współpracować na wyłączność, ale w sposób, który daje nam kontrolę nad tą mocą i długofalową współpracę – tłumaczy prezes giganta Marcin Chludziński.

Jak zaznacza - spółka ma już koncepcję rozwoju swojego zaplecza energetycznego. Dlaczego jednak spółka tak dużo poświęca uwagi rozwojowi energetyki, choć nie jest koncernem energetycznym?

O skali zużycia energii przez KGHM już mówiliśmy, problem w tym, że będzie ono rosło.

Należy bowiem pamiętać, że KGHM z wydobyciem schodzi coraz głębiej. Już dawno został przekroczony poziom kilometra. Wiele wskazuje, że teraz prawdopodobnym celem jest nawet 1500 metrów.

Jednak to wiąże się z wieloma wyzwaniami, także energetycznymi. Wywóz urobku z tak dużej głębokości będzie droższy. Do tego dochodzi jeszcze potrzeba klimatyzowania wyrobisk, bo tak głęboko pod ziemią jest po prostu bardzo gorąco.

Inni także chcą własnych źródeł

Nie tylko czołowy producent srebra i miedzi na świecie stawia na własne źródła energii. Swoje moce rozbudowuje także PKN Orlen. Koncern w procesach technologicznych, ale także do codziennego funkcjonowania – choćby ze względu na tysiące stacji benzynowych – potrzebuje dużych ilości energii.

Oprócz bardziej konwencjonalnych inwestycji, jak np. blok w Płocku (o mocy elektrycznej 600 MWe i cieplnej 520 MWt), blok we Włocławku (463 MWe), inwestuje także w OZE. Dość powiedzieć, że w tej dekadzie koncern na projekty energetyczne przeznaczył około 1,5 mld złotych.

To nie koniec. Niedawno Baltic Power, spółka z Grupy Orlen, rozpoczęła badania środowiskowe oraz pomiary warunków wietrzności na obszarze posiadanej koncesji na morską farmę wiatrową na Bałtyku.

W tym celu zawarta została umowa z Konsorcjum firm: MEWO oraz Instytutem Morskim w Gdańsku. Celem prac jest uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia oraz określenie produktywności morskiej farmy wiatrowej.

Co więcej już w maju ubiegłego roku Orlen powołał zespół specjalistów w celu przygotowania i realizacji projektu na wykonanie koncepcji technicznej budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Łączna moc tej inwestycji może wynieść nawet 1200 MW. 

- Konsekwentnie dążymy do budowy własnego zaplecza energetycznego - nie ukrywa prezes paliwowego lidera Daniel Obajtek.

Jak dodaje, znaczenie odnawialnych źródeł energii będzie rosło. – Nie możemy przegapić tej szansy na zrównoważony rozwój. Dlatego w zaktualizowanej strategii postawiliśmy również na rozwój energetyki niskoemisyjnej. Podpisanie umowy w zakresie badań środowiskowych i pomiarów warunków wietrzności to kolejny krok w pracach przygotowawczych, zmierzających do budowy morskiej farmy wiatrowej na Bałtyku – dodaje prezes Obajtek.

Warto także pamiętać, że Orlen wydając pieniądze na energetykę, przygotowuje się do zmian strategicznych na rynku. Wraz z postępującą elektromobilnością rynek sprzedaży klasycznych paliw będzie się kurczył, choć być może nie teraz. Własne moce wytwórcze mogą być dla Orlenu ważnym elementem działalności biznesowej.

Rynek zbytu i bezpieczeństwo dostaw

Coraz większe znaczenie ma energetyka dla PGNiG. Jednak w tym przypadku rozbudowa mocy wytwórczych nie jest odpowiedzią na rosnące potrzeby energetyczne spółki. Chodzi raczej o zagwarantowanie sobie rynku zbytu dla własnego paliwa.

PGNiG, stawiając na bloki gazowe, ma bowiem zapewniony rynek zbytu na gaz ziemny.

Jednak kwestie dostępności do energii i jej ceny dotyczą także mniejszych firm. Wielki producent szyb NSG w naszym kraju zabezpieczał się przed wzrostem cen energii kontraktami.

Jednak, jak mówił nam Ryszard Jania, prezes Pilkington Automotive Poland i szef Grupy NSG w Polsce, kwestie energetyczne w firmie są ze względów kosztowych kluczowe. Nic więc dziwnego, że firma analizuje, czy w dłuższym terminie najlepszym dla niej rozwiązaniem nie byłaby budowa własnych mocy wytwórczych.

Oprócz niewątpliwych korzyści z tytułu oszczędności w grę wchodzi także bezpieczeństwo utrzymania ruchu zakładu.

Zresztą z tego powodu w energetykę zainwestowała np. Coca Cola – w trigeneracyjny blok elektrociepłowniczy w zakładzie w Radzyminie.

W jakie moce wytwórcze inwestują w przeważającej większości firmy spoza branży energetycznej? Gross z nich opiera się na gazie, coraz większe znaczenie mają OZE. Co ciekawe, poza Grupą Azoty w Puławach nikt nie stawia na węgiel.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Firmy same chcą zadbać o energię

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!