Fundacja Instytut Lecha Wałęsy ma zwrócić 760 tys. zł Enerdze

Fundacja Instytut Lecha Wałęsy ma zwrócić 760 tys. zł Enerdze
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

760 tys. zł ma zapłacić spółce Energa Fundacja Instytut Lecha Wałęsy – orzekł we wtorek Sąd Okręgowy w Gdańsku. Według sądu, Fundacja, której patronuje b. prezydent RP, nie wywiązała się z umowy sponsorskiej z koncernem. Wyrok nie jest prawomocny.

Informację o tym, że przed gdańskim sądem zapadł niekorzystny dla fundacji wyrok, potwierdził PAP rzecznik prasowy Grupy Energa Adam Kasprzyk.

Według informacji uzyskanych przez PAP, sąd uznał, że strona pozwana - Fundacja Światowe Centrum Pokoju (to nowa nazwa dawnej Fundacji im. Lecha Wałęsy - PAP) - nie wykonała żadnych usług marketingowych, do których zobowiązała się na rzecz Energi za otrzymane od niej pieniądze.

Wraz z kwotą 760 tys. zł fundacja ma również zapłacić gdańskiemu koncernowi odsetki od stycznia 2016 r. oraz pokryć koszty procesu w wysokości 34 tys. zł.

Portal TVN24.pl w kwietniu podał informację o żądaniu ze strony podmiotów związanych ze spółkami Skarbu Państwa, zwrotu dotacji w wysokości 1 mln 700 tys. zł., udzielonych Instytutowi Lecha Wałęsy na realizację projektów. Firmy te uznały, że nie wszystkie zadania zawarte w umowie zostały wykonane przez Instytut.

O kłopotach finansowych fundacji mówił kilka dni temu w "Radiu Zet" jej prezes Jerzy Stępień.

Na pytanie, z jakiego powodu Instytut jest zadłużony Stępień tłumaczył, że "zaciągano pewne zobowiązania, ale następnie ich nie wykonywano, a środki otrzymane na wykonywanie tych zobowiązań przeszły, poszły na jakieś inne cele". Dopytywany, na co zostały wydane te pieniądze odpowiedział, że na "utrzymanie Instytutu, na pensje".

Pytany, czy Instytut zadłużył jego były prezes Mieczysław Wachowski, Stępień podkreślił, że Wachowski "sam się podał do dymisji". "Uznał, że dalej już nie może tego prowadzić, okazało się, że nie jest w stanie" - dodał szef Fundacji.

Jak podkreślił, pieniądze nie zostały "roztrwonione, rozgrabione". "Zostały przeznaczone na inne cele niż te, które sformułowali donatorzy i do których realizacji Instytut się zobowiązał" - dodał Stępień.

Wachowski, który był szefem gabinetu prezydenta Lecha Wałęsy, kierował fundacją jego imienia przez dwa lata. Jego poprzednikiem i pierwszym prezesem Fundacji ILW był Piotr Gulczyński. O powołaniu nowego szefa, b. prezesa Trybunału Konstytucyjnego Jerzego Stępnia zdecydowała we wrześniu 2016 r. rada nadzorcza fundacji. Jej członkiem był wcześniej Stępień.

Do głównych celów, powołanej w 1995 r. Fundacji Instytut Lecha Wałęsy, należy m.in. ochrona dziedzictwa narodowego, tradycji niepodległościowej i solidarnościowej oraz dokumentacja życia i działalności Lecha Wałęsy. W latach 2008-2014 ILW przyznawał Nagrodę Lecha Wałęsy.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Fundacja Instytut Lecha Wałęsy ma zwrócić 760 tys. zł Enerdze

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!