Gaz gnilny był najprawdopodobniej przyczyną złego samopoczucia dwóch pracowników firmy energetycznej, którzy po wycieku substancji w centrum Poznania zostali przewiezieni do szpitala. Akcja straży już się zakończyła.
Jak tłumaczył rzecznik Enei Operator Mateusz Gościniak, "wyciek nieznanej substancji nie pochodził z transformatora". "Nasi pracownicy prowadzili w tym miejscu prace eksploatacyjne, nie było tam żadnej awarii" - podkreślił.
Rzecznik wielkopolskiej PSP kpt. Karol Kędziorski poinformował, że substancja, która spowodowała przewiezienie dwóch osób do szpitala, to najprawdopodobniej gaz gnilny, który nie stanowi zagrożenia.
Działania straży pożarnej i specjalistycznej grupy ratownictwa chemiczno-ekologicznego w tym miejscu już się zakończyły.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gaz gnilny zaszkodził pracownikom Enei Operator