Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
W połowie czerwca br. Elektrownia Kozienice opublikowała oświadczenie, w którym twierdzi, że jeden z jej byłych kooperantów prowadzi przeciwko niej negatywną kampanię. Jej celem jest osiągnięcie wielomilionowych korzyści. Poniżej publikujemy oświadczenie firmy Centrum Konsultingu Menedżerskiego Gordion, która kilka lat temu (pod nazwą Gordion Consulting) świadczyła usługi na rzecz Elektrowni Kozienice i jest adresatem stawianych przez nią zarzutów.
Komunikat zarządu CKM Gordion Sp. z o.o. (Gordion) z 21.06.2011 r.:
Oświadczenie zarządu Elektrowni Kozienice SA z 16.06.2011 r. cytowane przez portal www.wnp.pl, pomimo swojej groteskowości jest kontynuacją kampanii oszczerstw wobec spółki Gordion rozpoczętej przez Elektrownię Kozienice SA 3,5 roku temu. Kłamliwe wypowiedzi pod naszym adresem szybko trafią do sądu i powiększą listę słusznych roszczeń wobec Elektrowni, powstałych z winy zarządu, w taki właśnie sposób pojmującego biznes i zasady etyki.
W 2008 r. zarząd Elektrowni rozpętał nagonkę medialną na Gordion Consulting (Gordion) udzielając szkalujących wywiadów prasowych powołujących się na wymyśloną przez siebie aferę oraz na bezpodstawne doniesienie do prokuratury. ,,Afera Gordiona” polegała na rzekomo fikcyjnych umowach Gordiona z Elektrownią.
Jeszcze w 2008 r. Elektrownia przegrała z Gordionem w sądzie sprawę o zapłatę za zerwaną umowę i odwołując się do drugiej instancji poprosiła jednocześnie Gordiona o zawarcie ugody. Na mocy ugody z czerwca 2008 r. Gordion uzyskał zapłatę i potwierdzenie właściwej realizacji umowy, wcześniej całkowicie kwestionowanej przez Elektrownię. Na podstawie złożonego przez Elektrownię w styczniu 2008 r. doniesienia do prokuratury, zawierającego fałszywe podejrzenia i zarzuty, przez ponad rok trwało śledztwo prokuratorskie. Śledztwo zakończyło się umorzeniem z braku cech przestępstwa. Gordion odstąpił od oskarżenia zarządu Elektrowni o fałszywe doniesienie do prokuratury. „Puls Biznesu”, który opublikował szkalujące wywiady z zarządem Elektrowni, również zawarł z Gordionem ugodę, w której wskazał, że artykuły oparł na wypowiedziach zarządu Elektrowni.
Ta nagonka zniszczyła renomę Gordiona i skutkowała utratą kontraktów. Gordion wystąpił do sądu z powództwem przeciw Elektrowni, żądając przeprosin oraz odszkodowania w wysokości ok. 5 mln zł wyliczonego na podstawie wartości doznanych szkód. Na takim fundamencie możliwa byłaby odbudowa zaufania oraz powrót do działalności, zniszczonej przez Elektrownię firmy.
Wobec oporu Elektrowni przed ugodowym zakończeniem sporu oraz strategii wydłużania procesu i doprowadzenie Gordiona do upadłości, ten postanowił samodzielnie walczyć o swój wizerunek wykazując, że atak Elektrowni na niego był bezzasadny i nieetyczny oraz że nieetyczne działania są w Elektrowni codziennością. W tym celu powstało internetowe Forum Interesariuszy Grupy ENEA SA. Pokazanie na tym Forum prawdy o Elektrowni, w zamian za wcześniejsze pokazanie przez Elektrownię kłamstw na temat Gordiona, wydawało się wyważonym i honorowym rewanżem wobec Elektrowni.
Gordion, małe firmy lub pracownicy Elektrowni nie mają prawie żadnych szans w starciu z Elektrownią. Praktycznie nieograniczone budżety na prawników, PR i reklamę w zestawieniu z zasadą odrzucania kompromisu, stawiają ,,myślącego inaczej” na przegranej pozycji, niezależnie od racji.
W przypadku stawiania większego oporu Elektrownia uważa, że może mieć do dyspozycji nawet prokuraturę i służby specjalne! Jedyną obroną ,,małych” jest wdrożenie w Elektrowni standardów etycznych i zasad odpowiedzialnego społecznie biznesu, gwarantujących m.in. poszanowanie interesów pracowników i mniejszych firm. Istotny jest też staranny dobór kadry kierowniczej spośród osób rozumiejących nie tylko energetykę ale też choćby podstawy etyki. ,,Sprawa Gordiona” jest żywym przykładem, że właśnie tych zasad brakuje. Rozpoczęliśmy zatem batalię o wyższe standardy etyczne.
Forum internetowe spełniało ważną misję publiczną m.in. dlatego, że informowało o faktycznych standardach etycznych w grupie ENEA SA, dawało pracownikom, kontrahentom, akcjonariuszom itp. możliwość wsparcia w ich relacjach z lokalnym monopolistą i potentatem na rynku pracy. Mobilizowało do podnoszenia standardów etycznych, co leży w interesie publicznym.
W miarę uzyskiwania przez Forum kolejnych informacji na temat Elektrowni, zachodziła konieczność ich weryfikacji. Wynikało to z misji i wysokich standardów funkcjonowania serwisu. 4 kwietnia 2011 r. Forum zwróciło się do Elektrowni z pytaniami związanymi z posiadanymi cząstkowymi informacjami. Zamiast odpowiedzi na pytania zarząd Elektrowni bezzwłocznie z własnej inicjatywy zaprosił przedstawiciela Gordiona, na spotkanie w biurze Elektrowni na dzień 13 kwietnia br. celem ,,rozpoczęcia negocjacji” wcześniej kwestionowanej ugody.
Przebieg spotkania był odmienny niż to przekazano w treści oświadczenia Elektrowni. Nie doszło do żadnych czynów sprzecznych z prawem, przeciwnie Elektrownia ,,w cudowny sposób” po raz pierwszy wykazała się zrozumieniem sprawy i uzgodniła harmonogram zawierania ugody. Spotkanie skończyło się w przyjacielskiej atmosferze. W związku z późniejszym doniesieniem Elektrowni do prokuratury, szczegółowy przebieg tego spotkania – prowokacji, stanie się przedmiotem procedur prawnych, dlatego nie upubliczniamy dowodów przebiegu spotkania oraz go nie komentujemy.
Po opisanym spotkaniu Gordion bezwarunkowo i jednostronnie podjął decyzję o wstrzymaniu emisji Forum, w celu zapewnienia bardziej bezstronnego i higienicznego przebiegu ewentualnych negocjacji, domeny i strony internetowe sprzedano.
Głośne informacje o prywatyzacji ENEA SA i o inwestycjach w Kozienicach spowodowały wzrost zainteresowania mediów Elektrownią. Treść ,,Oświadczenia” z dnia 16.06.2011 r. pokazuje, że zarząd Elektrowni pomimo pomocy PR-owców ,,pogubił się” i zamiast wykorzystać zainteresowanie mediów do promocji profesjonalnie zarządzanej Elektrowni, zaczął promować dziwaczne obyczaje:
- nazywa negatywną kampanią pytania dziennikarzy i fakt ich zainteresowania Elektrownią,
- przestrzega niezależne media przed publikacjami o swoich ,,profesjonalnych i etycznych” działaniach, sugerując, że publikacje takie mogą być elementem działań przestępczych,
- zadziwia wywodem na temat praktykowanych posiedzeń zarządu Elektrowni np. w Karczmie (..) lub wyjazdowych (ok. 60 km) dwudniowych posiedzeń z udziałem wiceministra Skarbu Państwa,
- oskarża Gordiona o rzekomy szantaż np. informacjami o posiedzeniu zarządu Elektrowni,
- oczekuje, że na straży zablokowania publikacji o posiedzeniu zarządu Elektrowni stanie ABW i prokuratura.
Uważamy, że zarząd Elektrowni napotkał na swojej drodze partnera, który chciał pozytywnie zmienić Elektrownię jako element polskiej państwowej energetyki. Najpierw poprzez realizację programu reorganizacji Elektrowni i jej wewnętrznych procedur a następnie walcząc o standardy etyczne. Okazało się, że nie ma na to zapotrzebowania. Gordion nie poddał się, zatem na koszt Elektrowni wytaczane są przeciwko niemu najcięższe armaty. (...)
Zarząd Centrum Konsultingu Menedżerskiego Gordion Sp. z o.o.
(dawniej: Gordion Consulting Sp. z o.o.)
Cały komunikat jest dostępny na stronie: http://www.ckmgordion.pl/index.php?a=aktualnosci
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Gordion odpiera zarzuty Elektrowni Kozienice