Negocjacje w sprawie irańskiego programu nuklearnego z udziałem przedstawicieli Iranu i grupy 5+1, którzy spotkali się w czwartek w Wiedniu, przebiegają trudno; według negocjatora Iranu Abbasa Arakcziego trzeba pokonać "długą drogę" do porozumienia.
Oświadczył jednak, że pozostaje optymistą. - Ale mamy przed sobą trudną drogę - dodał Arakczi.
Wiedeńskie rozmowy to spotkanie delegacji na poziomie dyrektorów politycznych. Kolejna runda negocjacji w sprawie irańskiego programu nuklearnego odbędzie się 18 września w Nowym Jorku.
W ubiegły czwartek w Genewie odbyły się dwustronne negocjacje Iran-USA poświęcone polityce nuklearnej władz w Teheranie. Było to drugie spotkanie delegacji irańskiej i amerykańskiej od 20 lipca - taki był pierwotny termin osiągnięcia porozumienia; został on przesunięty na 24 listopada. Jak komentuje Reuters, po czwartkowych rozmowach trudno powiedzieć, czy uda się dotrzymać nawet tego terminu.
Uczestniczące w rozmowach państwa - tzw. grupa 5+1: USA, Wielka Brytania, Francja, Chiny, Rosja oraz Niemcy - chcą, by Iran zredukował swoje zdolności produkowania paliwa jądrowego, co wykluczyłoby ryzyko zbudowania broni atomowej. W zamian Iran uzyskałby od Zachodu stopniowe uchylanie ciążących na nim sankcji gospodarczych.
Władze w Teheranie twierdzą, że ich program nuklearny służy wyłącznie celom pokojowym, takim jak wytwarzanie energii elektrycznej czy produkcja izotopów używanych w medycynie, i jedynie w tych celach jest im potrzebny wzbogacony uran.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Iran: "długa droga" do porozumienia ws. programu atomowego