Niestety już raczej na 90 proc. klamka zapadła, że jeżeli chodzi o obliczanie przydziału uprawnień do emisji CO2 dla ciepłownictwa po 2012 roku to będzie zastosowany jako układ odniesienia 10 proc. najbardziej efektywnych instalacji w Unii Europejskiej. Oznacza to, że w praktyce układem odniesienia będzie emisja CO2 z gazu ziemnego - mówi Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie.
- Niestety już raczej na 90 proc. klamka zapadła, że jeżeli chodzi o obliczanie przydziału uprawnień do emisji CO2 dla ciepłownictwa po 2012 roku to będzie zastosowany jako układ odniesienia 10 proc. najbardziej efektywnych instalacji w Unii Europejskiej. Oznacza to, że w praktyce układem odniesienia będzie emisja CO2 z gazu ziemnego, co z kolei oznacza, że od 2013 roku polskie ciepłownie i elektrociepłownie w większości przypadków spalające dwa razy bardziej emisyjny węgiel będą musiały kupić nie 20 proc. uprawnień do emisji CO2 jak przewidują dyrektywy tylko około 50 proc. uprawnień. To już praktycznie niestety jest przesądzone. Nie udało się tego przewalczyć na poziomie Unii Europejskiej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: J. Szymczak, IGCP, o uprawnieniach do emisji CO2