Transformacja energetyki stawia przed sektorem dystrybucji historyczne wyzwania. Można i trzeba się z nimi mierzyć z wykorzystaniem najnowszych technologii. Ale jak przyspieszyć ten proces? Wymusić regulacyjnie, czy zaczekać, aż innowacje będą się opłacać? Jeśli prześpimy rewolucję w świecie energii, to obudzimy się... w ciemnościach.
Dostawcy technologii dla energetyki trzymają ambitne rozwiązania w szufladach, skarżąc się na regulatora, że nie wprowadza rozwiązań sprzyjających wykorzystaniu innowacji. Kwestie adekwatnej reakcji na zmiany w sektorze energii – przede wszystkim wywołane postępem technologicznym i polityką ochrony klimatu – były jednym z głównych motywów sesji panelowej “Infrastruktura energetyczna wobec nowych zjawisk” w ramach XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
Apator, polska grupa przemysłowa specjalizuje się w obszarze aparatury łączeniowej oraz pomiarowej, a także systemów IT. Ponad połowa jej sprzedaży pochodzi z eksportu. Firma wykreowała autorskie rozwiązania w zakresie odczytu i rozliczania mediów użytkowych. Na polskim rynku nie może jednak liczyć na ożywienie popytu…
– W 2026 mamy mieć w kraju 80 proc. zdalnego odczytu zainstalowanego na sieci. To 12 mln liczników. Dla nas to wielka szansa – Mirosław Klepacki, prezes zarządu Apatora. – Na razie jednak grupa żyje z dostaw do spółek Skarbu Państwa. A polityka państwa nie wspiera wykorzystania tych technologii… Hasła o poważnym traktowaniu OZE czy rozpraszania rynku energii pozostają hasłami. Wszystko to dzieje się w ślimaczym tempie. Opracowaliśmy więc produkty tanie. To nasza odpowiedź na agresję ze strony producentów z krajów azjatyckich. Ambitne opracowania leżą w szufladzie.
– Domaga się pan, by państwo zmuszało do zainstalowania waszych liczników? – polemizował z Klepackim Wojciech Drożdż, wiceprezes zarządu ds. innowacji i logistyki w Enea Operator. – A gdzie jest wartość? Jeśli te liczniki są super i rozwiązują wszystkie problemy, to firmy miałyby je już zamontowane. Musimy budować modele biznesowe – to wyższa racja niż dostępność technologii.
– Rozwiązania pozwalające na inteligentne zarządzanie siecią, zużyciem i taryfami sprzyjają efektywności energetycznej. To prostsze i tańsze niż np. budowanie magazynów energii – przekonywał Klepacki.
W konkluzjach dyskusji podkreślano potrzebę długofalowej polityki wspierania transformacji energetycznej oraz gwarantującej stabilność regulacji. To zdaniem biznesu warunek zmiany systemu energetycznego przy zachowaniu racjonalności ekonomicznej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jak nie przespać rewolucji w energetyce?