Nie da się zrealizować tak dużej inwestycji, jak elektrownia jądrowa, bez lokalnych wykonawców. Polscy wytwórcy nie będą zajmowali się jednak pracami specjalistycznymi, charakterystycznymi dla obiektów jądrowych - mówi Jacek Czerwonka, prezes spółki Polimex Energetyka i dyrektor segmentu energetyka w Polimex-Mostostal.
- Nie da się zrealizować tak dużej inwestycji jak elektrownia jądrowa, bez lokalnych wykonawców. Przy budowie elektrowni jądrowej zakres prac można podzielić na dwa obszary: pierwszy to prace specjalistyczne, charakterystyczne dla obiektów jądrowych, drugi - to typowe prace montażowo-budowlane, zbliżone do prac wykonywanych w elektrowniach konwencjonalnych. W przypadku tego drugiego obszaru potencjał wytwórczy polskich firm jest bardzo duży. Na przykład w blokach jądrowych, które nie są chłodzone wodą morską, chłodnia kominowa jest taka sama jak w przypadku bloków konwencjonalnych, jakie powstają np. w elektrowniach Kozienice i Opole - mówi Jacek Czerwonka, prezes spółki Polimex Energetyka i dyrektor segmentu energetyka w Polimex-Mostostal.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa
regulamin.
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.