Skomentuj (8) 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
PPA to umowa na kupno energii z konkretnego OZE, np. farmy wiatrowej, przez konkretną firmę. W Polsce dotychczas zostały zawarte dwie takie umowy. Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej wskazuje, że największy wpływ na rynek umów PPA ma ustawa zamrażająca ceny prądu, która wyrządziła dużą szkodę. - Ten rok jest więc stracony. Z drugiej strony przygotowywanie takich kontraktów jest długotrwałe. Procesy negocjacyjne się toczą. Wydaje się więc, że w 2020 roku będziemy mieli wysp umów PPA na kolejne lata - mówi Janusz Gajowiecki.
- - Ustawa w sprawie cen prądu wyrządziła PPA dużą szkodę. Ten rok jest więc stracony. Z drugiej strony przygotowywanie takich kontraktów jest długotrwałe. Procesy negocjacyjne się toczą. Wydaje się więc, że w 2020 roku będziemy mieli wysp umów PPA - ocenia Janusz Gajowiecki.
- - Sądzę, że jeśli będziemy w stanie zlikwidować bariery inwestycyjne, stojące na przeszkodzie rozwojowi energetyki wiatrowej (…), to wtedy będziemy mogli spokojnie planować budowę turbin w oparciu wyłącznie o umowy PPA - ocenia prezes PSEW.
- - Obecnie konstytuuje się w Polsce organizacja RE-Source Poland Hub, której PSEW jest ważnym członkiem-założycielem. RE-Source Poland Hub ma być platformą służącą wsparciu rozwoju rynku umów PPA - informuje Janusz Gajowiecki.
- O rozwoju energetyki odnawialnej będziemy dyskutować od 13 do 15 maja w Katowicach w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego, pod patronatem WNP.PL. Serdecznie zapraszamy.
Ile umów PPA (Corporate Power Purchase Agreement – PPA), a więc kontraktów długoterminowych na zakup energii przez klientów końcowych (przemysł) bezpośrednio, w uproszczeniu, od wiatraków zostało dotychczas zawartych w Polsce?
Według mojej wiedzy w Polsce dotychczas zostały zawarte dwie umowy typu PPA w segmencie energetyki wiatrowej. Jedna to umowa pomiędzy spółką EWG Taczalin z Grupy VSB a fabryką Mercedes Benz Manufacturing Poland. To jest typowa umowa PPA pokrywająca w pełni zapotrzebowanie fabryki na energię.
Z kolei druga umowa, pomiędzy PGE Obrót a koncernem PepsiCo, to umowa o nieco innej charakterystyce. W jej ramach PGE Obrót gwarantuje, że dostarczy określoną ilość energii z odnawialnych źródeł, w szczególności z wiatru. Nie mam wiedzy co do tego, czy zawarto jeszcze inne umowy PPA. Firmy na razie nie chwalą się kolejnymi takimi kontraktami. Głównym powodem jest przestój na polskim rynku umów PPA, który dopiero co zaczął się rozwijać.
Czytaj także: Bez ropy i węgla za to z wiatrakami i fotowoltaiką. Prognoza dla światowej energetyki
Czym został spowodowany ten przestój?
Tegoroczny przestój na rynku umów PPA jest efektem ubocznym wejścia w życie ustawy zamrażającej detaliczne ceny sprzedaży prądu w 2019 roku na poziomie z czerwca 2018 roku. Gdyby nie wskazana ustawa, uderzająca w cały rynek obrotu, to ze względu na wzrost hurtowych cen prądu mielibyśmy rozkwit rynku kontraktów PPA. Zainteresowanie było spore.
Po sukcesie, jakim było zawarcie umowy PPA z Mercedes Benz Manufacturing Poland, grupa VSB skierowała do dziesięciu innych klientów podobną ofertę. Potencjalnie była więc szansa na podpisanie 15-letnich umów na dostawy prądu z firmami o łącznym zapotrzebowaniu na poziomie 2,5 TWh. I chociaż na przełomie 2018 i 2019 dwóch klientów, reprezentujących łącznie wolumen 200 GWh, wstępnie zaakceptowało warunki dostaw, to ostatecznie z powodu ustawy zamrażającej ceny energii na 2019 rok nie doszło do podpisania przez VSB żadnego kontraktu.
Czytaj również: Energetyka na zakręcie. Coraz więcej importu węgla, stagnacja energetyki odnawialnej
Co będzie dalej?
W 2019 roku nie opłacałoby się sprzedawać energii w umowach PPA po cenach na poziomie z czerwca 2018 roku. Nie opłaca się też jej sprzedawać do odbiorców końcowych po wskazanych w ustawie cenach w ramach kontraktów innego typu. W związku z tym nie ma teraz sensu zawieranie umów PPA. Ustawa w sprawie cen prądu wyrządziła PPA dużą szkodę. Ten rok jest więc stracony. Z drugiej strony przygotowywanie takich kontraktów jest długotrwałe. Procesy negocjacyjne się toczą. Wydaje się więc, że w 2020 roku będziemy mieli wysp umów PPA na kolejne lata.
KOMENTARZE (8)
Do artykułu: Janusz Gajowiecki: Ustawa w sprawie cen prądu wyrządziła dużą szkodę