Jeśli chodzi o stymulowanie wzrostu zużycia energii elektrycznej na cele grzewcze i tym samym o skuteczną walkę ze smogiem, to zamiast tworzyć zupełnie nową grupę taryfową, lepiej byłoby wprowadzić w skali ogólnopolskiej taryfę G13 firmy Tauron lub ewentualnie w zaproponowanej nowej taryfie dokonać korekt - mówi Janusz Starościk, prezes Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych.
- Pomysł wprowadzenia nowej grupy taryfowej dla gospodarstw domowych z ceną energii elektrycznej w godzinach 23-7 nie większą niż 50 proc. ceny sprzedaży energii elektrycznej z punktu widzenia projektodawców zapewne wyglądał na atrakcyjny, ale wcale taki nie jest - mówi Janusz Starościk.
- Analizy rocznego kosztu ogrzewania standardowego budynku o powierzchni użytkowej 150 m2 pokazały, że pod względem kosztów eksploatacyjnych ogrzewanie elektryczne przegrywa z większością dostępnych innych systemów ogrzewania - wskazuje.
- Niezaprzeczalną zaletą ogrzewania elektrycznego są niskie koszty budowy infrastruktury, w porównaniu z infrastrukturą sieci ciepłowniczych oraz sieci gazowych, szczególnie na terenach górzystych - ocenia prezes SPIUG.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Janusz Starościk ze SPIUG o nocnej taryfie Ministerstwa Energii