Jeśli budowanie księgi popytu okazałoby się trudne ze względu na sytuację na rynkach finansowych, to Ministerstwo Skarbu Państwa rozważy opóźnienie giełdowego debiutu Enei.
Jego zdaniem Enea ma czytelne projekty inwestycyjne, jeśli chodzi o budowę nowych mocy w Kozienicach na węgiel kamienny - dwa razy po 1000 MW - i jasne plany związane z powołaniem spółki celowej z KWB Konin do budowy elektrowni opartej na węglu brunatnym ze złóż Gubin - 1000 MW. - Wszystkie plany ma potwierdzone decyzjami korporacyjnymi i chociaż ich realizacja zajmie od ośmiu lat w Kozienicach do 12 lat w przypadku Gubina, to uważam je za wiarygodne. W przypadku budowy pierwszego nowego bloku w elektrowni Kozienice Enea ma już wydane wstępne warunki przyłączenia do sieci i jest to jedyna z zapowiadanych w Polsce inwestycji w nowe moce tak daleko zaawansowana - stwierdził wiceminister.
Spytany o formę sprzedaży do końca 2009 roku wszystkie akcji, jakie Skarb Państwa ma w Enei Jan Bury powiedział, że prawdopodobnie będzie to formuła otwartego przetargu dla inwestorów branżowych.
Wiceminister mówił też o przyszłości Energi: - To nie jest przesądzone, że Energa nie wejdzie na giełdę, ale nie wykluczamy, że zostanie sprzedana inwestorowi branżowemu. Nie ma co udawać, że Energa zbuduje swoją przyszłość w oparciu o swoje elektrownie wodne. Jednak jeśli tego roku nie zmarnuje, dobrze go wykorzysta, to być może też stanie się ciekawą firmą do debiutu giełdowego. Zobaczymy, co zarząd Energi zrobi w najbliższym roku. Generalnie plany ma ciekawe, bo spółka chce zbudować 1000 MW w Ostrołęce i kilka źródeł mniejszych po 200-400 MW, być może w oparciu o gaz ziemny.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jeśli nie będzie popytu na akcje, debiut Enei może zostać przesunięty