Zdaniem Instytutu Energetyki Odnawialnej Krajowy Plan Działań w zakresie energii ze źródeł odnawialnych po przyjęciu przez rząd z końcem grudnia ubiegłego roku stworzył dużą szansę rozwoju sektora małych turbin wiatrowych do 2020 roku, ale również duże wyzwanie - konieczność stukrotnego, w stosunku do roku 2010, zwiększenia rocznych przyrostów mocy do 50 MW rocznie w latach 2011 - 2020.
- W takich inwestycjach najwięcej kosztują turbiny oraz, w przypadku pracy na sieć wydzieloną, akumulatory. Wg Amerykańskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (AWEA) koszty inwestycyjne w przypadku małych turbin wiatrowych zawierają się w przedziale 3-6 USD na 1 Wat mocy zainstalowanej. Analiza oferty krajowych dystrybutorów potwierdza, że struktura cen w Polsce odpowiada cenom na rynku światowym. Ceny turbin wahają się od 4000 do 10000 zł za kW mocy nominalnej. Niższe ceny osiągają najmniejsze wiatraki, pracujące w systemach hybrydowych, których cena z reguły nie przekracza 3000 zł. Rozpiętość cen turbin w danym przedziale mocy jest bardzo duża i uzależniona z reguły od kraju pochodzenia sprzętu - wyjaśnia portalowi wnp.pl Katarzyna Michałowska-Knap, ekspert ds. energetyki wiatrowej.
Jak wyjaśnia nam ekspert IEO, w analizie ekonomicznej opłacalności inwestycji w małą elektrownię wiatrową największe znaczenie ma jej produktywność.
- Polska jest krajem charakteryzującym się niskimi prędkościami wiatru, nawet na wysokościach odpowiadających dużym turbinom wiatrowym (70-100 m). W warunkach, w jakich funkcjonują małe elektrownie wiatrowe, dodatkowym czynnikiem ograniczającym produktywność jest
turbulencja i wpływ przeszkód terenowych. Widoczne są bardzo duże różnice w przewidywanej produktywności, w zależności od lokalizacji i typu turbiny (krzywej mocy). Dotyczy to zwłaszcza lokalizacji o najniższych prędkościach wiatru. Stąd bardzo duże znaczenie ma dobór typu turbiny do lokalizacji oraz jej prawidłowe umiejscowienie, w odpowiedniej odległości od budynku, na maszcie o odpowiedniej wysokości - dodaje Michałowska-Knap.
Większość z obecnie zainstalowanych małych elektrowni wiatrowych nie jest podłączona do sieci elektroenergetycznej i nie korzysta z systemu świadectw pochodzenia, co wynika ze skomplikowanego systemu koncesjonowania i przyłączania do sieci. Służą one do pracy w systemach autonomicznych, do podgrzewania ciepłej wody lub pracują w systemach hybrydowych (np. popularne połączenie panelu fotowoltaicznego z mikroturbiną, używane często do oświetlania znaków drogowych lub reklam).
Duże koszty inwestycji, spowodowane głównie wysokimi cenami turbiny, jak i magazynowania energii w znacznym stopniu wydłużają̨ okres zwrotu inwestycji lub wręcz sprawiają̨, że inwestycja staje się̨ nieopłacalna. Z szacunków IEO wynika jednak, że jeśli uwzględni się̨ stale rosnące koszty energii konwencjonalnej, zwłaszcza zastępowanej energii elektrycznej, może to wpłynąć́ na poprawienie ekonomiki inwestycji (np. w rolnictwie koszty związane z zużyciem energii wzrosły od 2004 r. o ponad 40%).
- W obecnej sytuacji, największe zainteresowanie małymi turbinami wiatrowymi jest spowodowane wzrostem cen energii i chęcią uniezależnienia się od jej obecnych dostawców, tym bardziej, że w kolejnych latach oczekuje się dalszego wzrostu cen. Także wzrost zużycia energii elektrycznej na obszarach wiejskich, przy równoczesnym słabym rozwoju sieci energetycznej na tych obszarach, powoduje, że właściciele gospodarstw rozważają możliwości produkcji energii we własnym zakresie – podsumowuje Katarzyna Michałowska-Knap.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kiedy inwestycja w małe elektrownie wiatrowe jest opłacalna?