Komisja Nadzoru Finansowego analizuje ujawnioną przez "Gazetę Wyborczą" sprawę rzetelności jesiennych transakcji na giełdzie energii.
Wszystko wskazuje na to, że stoją za tym największe, państwowe firmy energetyczne. Czytaj więcej: Przekręty na Towarowej Giełdzie Energii
Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, powiedział "Gazecie Wyborczej", że Komisja analizuje sprawę.
Z kolei zarząd TGE uważa, że nie ma nieprawidłowości w handlu energią na giełdzie. W oświadczeniu, które otrzymała redakcja portalu wnp.pl, zarząd przekonuje, że podczas obrotu energią na TGE nie było transakcji, które uzasadniałyby wszczęcie postępowania wyjaśniającego.
"Zarząd Towarowej Giełdy Energii informuje, że wszystkie transakcje zawierane na TGE są na bieżąco monitorowane i raportowane do Komisji Nadzoru Finansowego oraz prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który jest upoważniony do kontroli realizacji tzw. obliga giełdowego przez przedsiębiorstwa energetyczne" - napisano w oświadczeniu zarządu TGE, przesłanym wnp.pl.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: KNF analizuje sprawę nieprawidłowości w handlu energią na TGE