Każdy zna bajkę o zającu wśród serdecznych przyjaciół; pamiętamy, co mu się przydarzyło... Od lat słyszymy, że wszyscy są przyjaciółmi ciepłownictwa, a kogeneracja to przyszłość polskiej energetyki. Dotychczas na deklaracjach się kończyło...
- To krok we właściwym kierunku, potrzebny dla promocji technologii bardziej przyjaznych środowisku - mówi Alexandre Farion, członek zarządu i dyrektor handlowy Grupy Veolia w Polsce.
Przypomina, że kogeneracja jest jednym z najbardziej efektywnych sposobów wytwarzania energii. Elektrociepłownie z tej samej puli paliwa potrafią wyprodukować znacznie więcej energii niż elektrownie.
- Źródła kogeneracyjne, by mogły się skutecznie rozwijać, wymagają systemowego, średniookresowego wsparcia. Mam nadzieję, że zaproponowane rozwiązania wystarczą, żeby wyzwolić inwestycje na szeroką skalę w tę technologię. Jeżeli tak się jednak nie stanie, bardzo możliwe, że będą potrzebne dodatkowe mechanizmy zachęty - dodaje Farion.
Nowy "układ wsparcia" kogeneracji ma być oparty na systemie aukcyjnym i dedykowany kogeneracji gazowej. O roli wysokosprawnej kogeneracji w systemie przekonuje fakt, że jest ona rozwiązaniem, które pozwala dostosować zapotrzebowanie na energię do lokalnych potrzeb.
Branża ciepłownicza postuluje także inną, ważną zmianę prawną, która powinna przyczynić się do rozwoju tego sektora, a jednocześnie doprowadzić do ograniczenia problemu smogu - czyli obowiązek przyłączenia do sieci ciepłowniczej nowych budynków, jeśli oczywiście jest to możliwe.
Więcej o wyzwaniach stojących przed polskim ciepłownictwem w dalszej części artykułu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kogeneracja - przyszłość polskiej energetyki. Wreszcie coś się ruszyło