Poprawa dyspozycyjności mocy, wzrost ceny gazu ziemnego i węgla, niska emisja dwutlenku węgla (porównywalna z elektrowniami wiatrowymi i słonecznymi) - to główne powody zwiększenia atrakcyjności ekonomicznej energetyki jądrowej.
Z badań MAE i AEN wynika, że w latach 1990-2005 współczynnik dyspozycyjności mocy elektrowni jądrowych wzrósł w USA z 71 proc. do 90 proc., w UE-15 z 74 proc. do 84 proc., a w Rosji w latach 1993-2004 nastąpiła poprawa tego współczynnika z 66 proc. do 78 proc. Paliwo jądrowe stało się bardziej konkurencyjne, bo ceny gazu szybko rosły. Średnie ceny detaliczne gazu w UE-15 w latach 1997-2006 wzrosły o 42 proc., a ceny dla dużych odbiorców, które w latach 1997-2000 spadły o 2 proc., w latach 2000-2006 wzrosły dwa razy.
Ekonomika energetyki jądrowej pozostawała jednak ciągle w dużym stopniu zależna od wysokich nakładów inwestycyjnych, bo koszty budowy elektrowni jądrowych są wyższe niż konwencjonalnych. Specjaliści wyliczyli, że koszt kapitałowy w kosztach produkcji energii jądrowej przy 5-proc. stopie oprocentowania kredytów sięgał 56 proc. kosztów produkcji energii jądrowej, a przy stopie 10 proc. aż 72 proc. tych kosztów. Pod tym względem elektrownie węglowe i gazowe biły jądrowe na głowę, bo w węglowych koszty kapitałowe wynosiły odpowiednio 36 proc. i 53 proc., a w gazowych - 8 proc. i 13 proc.
Całkowite koszty produkcji energii jądrowej (przy koszcie kapitału na poziomie 5 proc.) zwykle okazywały się niższe niż koszty produkcji energii w elektrowniach gazowych i węglowych. Gdy porównano koszty produkcji energii elektrycznej w 22 elektrowniach węglowych, projektowanych w 10 krajach, z kosztami projektowanych w nich elektrowni jądrowych, w 19 elektrowniach węglowych uzyskano koszty wyższe, a w trzech niższe (Niemcy, USA, Korea Południowa). Gdy koszt kapitału podnoszono, przewaga elektrowni jądrowych malała. Podobnie było w przypadku porównywania elektrowni jądrowych i gazowych - czytamy w "Gazecie Prawnej".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Konkurencyjność elektrowni jądrowej zależy od kosztów kapitału