Na zaanektowanym przez Rosję Krymie mieszkańcy co najmniej kilku miast, w tym Sewastopola, Symferopola, Jałty i Eupatorii, informują o braku elektryczności, są też zakłócenia w działaniu sieci komórkowej - wynika z doniesień mediów w Moskwie.
Agencja Kryminform, na którą powołuje się moskiewski dziennik "Wiedomosti", podała, że prądu nie ma na całym półwyspie.
Zakłócenia w dostawach prądu potwierdziło przedsiębiorstwo Kubańenergo. Zapowiedziało ono, że w ciągu najbliższych dwóch godzin ustalane będą przyczyny awarii.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Krym bez prądu i sieci komórkowej