Prace nad rozdziałem limitów CO2 są już praktycznie skończone. Ministerstwo Gospodarki twierdzi, że Komisja Europejska, przyznając nam tak niskie limity CO2, zmniejszy wzrost PKB o 1 proc.
Kłopot polega na tym, że Komisja Europejska przyznała Polsce znacznie mniej limitów, niż chcieliśmy, i teraz rząd stoi przed problemem "krótkiej kołdry". Resorty gospodarki i skarbu chciały, żeby więcej limitów dostała energetyka, resort środowiska - żeby hojniej obdzielić huty. Wczoraj resort środowiska postawił na swoim - poszczególne branże dostaną tyle, ile zaproponował minister Nowicki w lutym - napisała "Gazeta".
Brakujące limity firmy będą musiały dokupić na rynku. Wskutek tego czeka nas podwyżka cen prądu. O ile? Nie wiadomo i przedstawiciele rządu też przyznają się, że nie sposób tego przewidzieć. W uzasadnieniu nie będzie więc o tym mowy. Za to na żądanie resortu gospodarki znajdzie się tam informacja, że zbyt niskie limity CO2 zmniejszą wzrost polskiego PKB o 1 proc. Jak urzędnicy to obliczyli? "Na podstawie modeli ekonometrycznych, a także analiz i raportów" - odpowiedziało "Gazecie" ministerstwo.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Limity dwutlenku węgla rozdane