Jeśli gmina uchwali miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym przewidzi możliwość budowy elektrowni wiatrowych to będzie musiała w tym samym planie uwzględnić aspekt odległościowy związany z możliwością realizacji przyszłej zabudowy mieszkaniowej - stwierdził w Sejmie wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski.
Art.1 ust. 1 projektowanej ustawy stanowi, że ustawa określa warunki, zasady i tryb lokalizacji, oraz eksploatacji elektrowni wiatrowych oraz warunki lokalizacji zabudowy mieszkaniowej w sąsiedztwie elektrowni wiatrowych. To sformułowanie wywołało komentarz ze strony Józefy Hrynkiewicz, posłanki PiS.
- Jak przeczytamy art. 1 ust 1 to dowiemy się, że to są warunki realizacji zabudowy mieszkaniowej w sąsiedztwie elektrowni wiatrowych, a to zdaje się jest odwrotnie, czyli warunki lokalizacji elektrowni wiatrowych w stosunku do zabudowy mieszkaniowej. Zabudowę mieszkaniową przyjmujemy jako zabudowę pierwotną, bo przecież o to tutaj chodzi tutaj i wszystkie konflikty, których ja mam dość pop 5,5 roku posłowania wynikają właśnie z tego, że lokalizuje się elektrownie wiatrowe w stosunku do zabudowy mieszkaniowej i porządek taki powinien być – oceniała Józefa Hrynkiewicz.
Do wskazanej problematyki odniósł się Tomasz Żuchowski, wiceminister infrastruktury i budownictwa. Wskazywał, że projekt ustawy wprowadza zasadę generalną - tam gdzie jest zabudowa mieszkaniowa możliwość sytuowania nowych elektrowni wiatrowych jest obostrzona zarówno uregulowaniami odległościowymi jak i planistycznymi.
- Natomiast działa to również w drugą stronę. Jeśli gmina uchwali miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego , w którym przewidzi możliwość budowy elektrowni wiatrowych to będzie musiała w tym samym planie uwzględnić aspekt odległościowy związany z możliwością realizacji przyszłej zabudowy mieszkaniowej - przedstawił swoją ocenę Tomasz Żuchowski.
- Ustawa działa w dwie strony. Jeśli pierwszy był, mówiąc już bardzo kolokwialnie, wiatrak a nie ma zabudowy mieszkaniowej to wówczas w planie musimy ją na odpowiednią odległość tzw. bezpieczną , ustalić i w drugą stronę- jeśli zabudowa mieszkaniowa już istnieje , a nie ma jeszcze elektrowni wiatrowych i będzie tworzony nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego to wówczas stosowna odległość tzw. bezpieczna, ta dziesięciokrotność całkowitej wysokości wiatraka musi być również w tym akcie planistycznym zachowana – dodał Tomasz Żuchowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Lokalizacje wiatraków i domów będą się wzajemnie warunkować