- Do niedawna maksymalna różnica cen między uprawnieniami do emisji CO2, a CER-ami wynosiła 1,3 euro, a teraz zdarza się, że sięga 2,5 euro. Moim zdaniem ten spread będzie rósł, bo Unia Europejska może rocznie wchłonąć około 240 mln CER-ów, a powstało ich już więcej niż Unia może wchłonąć do końca 2012 roku. – mówi Maciej Wiśniewski, prezes zarządu Consus.
- Według stanu na koniec 2009 roku, a licząc od startu Europejskiego Systemu Handlu Emisjami obróciliśmy około 500 mln uprawnień do emisji CO2 kupując i sprzedając je na giełdach, głównie na Bluenext w Paryżu, której jesteśmy członkiem. Doradzamy też firmom, czy i kiedy sprzedawać lub kupować CO2, a do niedawna obsługiwaliśmy też rynek spekulacyjny, na którym grały firmy. Ten rynek wygasł jednak w połowie ubiegłego roku, bo nie było jasne co z podatkiem VAT.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: M. Wiśniewski, Consus, o cenach uprawnień do emisji CO2