Andrzej Trawiński nie zostanie szefem PGE, ale ma duże szanse na miejsce w zarządzie. Minister skarbu ma dziś obsadzić wakaty w grupie.
Minister ma dziś również podjąć decyzję o powołaniu jeszcze jednego członka zarządu największej krajowej grupy energetycznej. Według nowego statutu spółki, siódmy menedżer zajmie się sprawami prawnymi i organizacją grupy kapitałowej. Z informacji „PB” wynika, że Piotr Szymanek, obecnie członek rady nadzorczej PGE, który startował w konkursie do zarządu, praktycznie nie ma konkurencji na to stanowisko.
Mgłą tajemnicy nadal owiane są nazwiska kandydatów ubiegających się o najważniejszy fotel w spółce. Jak ustaliliśmy, dyskusje trwały do ostatniej chwili i prawdopodobnie jeszcze wczoraj Aleksander Grad konsultował się w tej sprawie z premierem. Decyzja powinna zapaść dziś do godz. 10.00, choć istnieje możliwość odroczenia jej nawet do 30 lipca. Według nieoficjalnych informacji, funkcję prezesa PGE minister zamierza powierzyć doświadczonemu, ale niezbyt znanemu menedżerowi, nieuwikłanemu w układy związane z poprzednimi szefami grupy — Stanisławem Dobrzańskim i Jackiem Sochą — prawie na pewno spoza branży energetycznej. Aleksander Grad ma dokonać wyboru spoza grona kandydatów, którzy startowali w konkursie do zarządu PGE. Rada rozstrzygnęła go w zakresie czterech stanowisk. Wiceprezesem został m.in. Paweł Urbański, ostatni prezes PGE, i Henryk Majchrzak, prezes należącego do grupy holdingu BOT Górnictwo i Energetyka.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Minister skarbu wybierze szefa PGE spoza układu