Podczas konferencji klimatycznej w Katowicach chcemy wypracować m.in. metodologie liczenia emisji CO2 oraz ustalić, jak doprowadzić do zwiększenia pochłaniania tego gazu - mówił minister środowiska Henryk Kowalczyk.
- Deklaracje ogólne o redukcji były, w 2015 roku na konferencji klimatycznej w Paryżu. Mówi się o porozumieniu paryskim, że wszystkie kraje zadeklarowały, że będą redukować emisję, tylko że bez konkretów - powiedział Kowalczyk.
- W Katowicach chcemy wypracować mechanizmy oraz sposób rozliczenia, jak chcemy to redukować, jaką stosować metodologię liczenia tej emisji, jak chcemy zwiększyć pochłanianie - zaznaczył.
Kowalczyk zwrócił uwagę, że równie ważne jak poziom emisji CO2 do atmosfery jest bowiem poziom pochłaniania tego gazu.
- Emisja dwutlenku węgla zawsze była, jest i będzie, problem tylko, by zrównoważyć emisje pochłanianiem, doprowadzić do takiego bilansu zerowego - podkreślał.
W Polsce, jak przyznał, istnieje nadwyżka emisji nad pochłanianiem, jednak pochłanianie bardzo szybko wzrasta, m.in. dzięki wzrostowi lesistości, przez dwadzieścia parę lat o 10 punktów procentowych.
- Od 1989 roku Polska zredukowała o 30 proc. emisję dwutlenku węgla, więc tak naprawdę jesteśmy liderem w ograniczeniu emisji - powiedział minister środowiska.
Na uwagę, że Donald Trump zadeklarował, iż USA wycofują się z porozumienia klimatycznego, Kowalczyk zaznaczył, że "Stany Zjednoczone wycofują się słowami prezydenta Trumpa, natomiast delegacja amerykańska będzie uczestniczyć w konferencji katowickiej, więc nie jest to temat całkowicie beznadziejny, jeśli chodzi o Stany Zjednoczone".
Szczyt Klimatyczny ONZ odbędzie się 2-14 grudnia w katowickim Spodku, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym oraz w Strefie Kultury, która na czas obrad została strefą eksterytorialną zarządzaną przez ONZ.
Przeczytaj także: Minister Michał Kurtyka wierzy w powodzenie konferencji COP24
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Minister środowiska: w Katowicach chcemy wypracować metodologię liczenia emisji CO2