Urząd Regulacji Energetyki będzie się przyglądał, na ile uzasadnione są podwyżki cen energii, proponowane przez zakłady energetyczne niektórym instytucjom - zapewnił minister środowiska Henryk Kowalczyk.
- Podwyżki 70-procentowe są absolutnie nieuzasadnione i mam nadzieję, że zakłady energetyczne to zweryfikują - odpowiedział Kowalczyk.
Przyznał, że wzrost opłat za handel emisjami przekłada się na koszty wytworzenia energii elektrycznej o 20-30 proc., więc "to jest ta wartość uzasadniona", jeśli chodzi o ewentualne podwyżki.
- Nie pochwalam propozycji 70-procentowej, bo ona z niczego nie wynika - zaznaczył. - Mamy mechanizmy kontrolne, regulacyjne, Urząd Regulacji Energetyki jest takim urzędem, który będzie przyglądał się, na ile te propozycje podwyżek cenowych są uzasadnione - dodał.
Pytany, czy rosnące opłaty emisyjne to nie jest argument na rzecz odchodzenia od energetyki węglowej, minister środowiska zaznaczył, że "te inne źródła (energii - red.) w pozostałych kosztach są droższe". - Energetyka węglowa, nawet z tymi opłatami emisyjnymi, jest jeszcze konkurencyjna - powiedział.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Minister Środowiska: Zapowiedziane podwyżki energii będzie kontrolował URE