Pakiet zimowy wpłynie fundamentalnie na energetykę. Podkreśli rolę konsumenta, co ma szczególne znacznie na niebywale skoncentrowanym polskim rynku energii - powiedział prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
- Z tym się wiąże kolejny aspekt: modele bilansowania, dystrybucyjne. Wszystko to może wywołać rewolucję. Pytanie, czy polski rynek jest na to gotowy - ocenił Maciej Bando, który brał udział w debacie "Europejska energetyka - najważniejsze regulacje".
Pakiet zimowy jest największą reformą rynku energii w Europie od wielu lat.
- To, co mnie osobiście niepokoi, to tzw. ocena wystarczalności mocy wytwórczych. Pakiet zimowy mówi, że musi być ona przeprowadzona w oparciu o analizę nie tylko własnych źródeł mocy, ale i o połączenia transgraniczne. Jest to podejście racjonalne, powinniśmy wiedzieć, jak do naszego bezpieczeństwa energetycznego mogą przyczynić się sąsiedzi. Trudno z tego nie skorzystać. Tylko że celem takiej regulacji jest ograniczenie budowy źródeł wytwórczych w danym kraju, bo, mówiąc kolokwialnie, będzie się można wymieniać mocami - zauważyła Monika Morawiecka, dyrektor Departamentu Strategii PGE.
Jej zdaniem to polityczny sygnał, nie zawsze dobrze słyszalny, że powstają stany zjednoczone Europy w energetyce. - Nie jestem pewna, czy wszystkie kraje Europy są na to przygotowane - oceniła.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nadchodzą stany zjednoczone Europy w energetyce?