- Kilkanaście proc. akcji PGE może być oferowanych przez Skarb Państwa od lipca i rynek spodziewa się, że być może uda się akcje kupić taniej. Nie ma powodów do wzrostu cen Tauronu, stojącego przed koniecznością kosztownej odbudowy swojej starej floty wytwórczej. Cena akcji Enei jest oderwana od fundamentów, jest kształtowana oczekiwaniami na wezwanie - mówi Paweł Puchalski, szef Działu Analiz Domu Maklerskiego BZ WBK.
Na samym początku należy zauważyć, że dla uchwycenia właściwych trendów w sektorze raportowane wyniki należy oczyścić z wpływu rekompensat za rozwiązanie KDT. Nie wpływają one w żadnym stopniu na spółkę Enea, a prawdziwe wyniki Tauronu są o kilkadziesiąt milionów lepsze niż to sugerują raportowane zyski (KDT niższe o 46 mln zł w 2010 r/r). Kluczowa zmiana nastąpiła natomiast w PGE - spadek raportowanych wyników w 2010 r. jest jedynie pozorny, a niższe wyniki ubiegłego roku są wynikiem zmniejszenia się przychodów z KDT aż o 1,2 mld zł r/r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie ma powodów, aby akcje polskich grup energetycznych rosły