Niemcy. Emisja CO2 wzrosła drugi rok z rzędu

Niemcy. Emisja CO2 wzrosła drugi rok z rzędu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Pomimo wdrażania w Niemczech "rewolucji energetycznej", której celem jest zamknięcie elektrowni atomowych i przejście na odnawialne źródła energii, emisja dwutlenku węgla do atmosfery wzrośnie w tym roku po raz drugi z rzędu - twierdzi ekspert ds. energetyki.

Szef Grupy Roboczej ds. Bilansu Energetycznego Hans-Joachim Ziesing powiedział w sobotę gazecie "Frankfurter Allgemeine Zeitung", że obserwowany od roku 1990 stały spadek emisji CO2 "uległ ostatecznie odwróceniu". "Ze wstępnych szacunków wynika, że emisja dwutlenku węgla wzrośnie o około 20 mln ton lub ponad 2 proc." - powiedział doradca rządu ds. reformy systemu zaopatrzenia w energię.

W poniedziałek w Warszawie rozpoczyna się ONZ-owski szczyt klimatyczny. Uczestnicy spotkania będą dyskutowali o ograniczeniu emisji i przedłużeniu Protokołu z Kioto.

Ziesing wyjaśnił, że powodem wzrostu emisji w Niemczech było większe zużycie gazu spowodowane niskimi temperaturami w zimie. Znacznie wzrosło też zużycie węgla i ropy.

W 2012 roku emisja dwutlenku węgla wzrosła o około 2 proc. Minister ochrony środowiska Peter Altmaier zapewniał wówczas, że był to tylko jednorazowy incydent.

"FAZ" wyjaśnia, że węgiel stał się ponownie atrakcyjnym źródłem energii ze względu na spadające ceny na rynkach światowych. Powodem jest spadek zapotrzebowania na węgiel w USA, wypierany przez tani gaz z łupków.

Eksperci zwracają uwagę, że elektrownie węglowe reagują zbyt mało elastycznie na zmienne ilości energii elektrycznej wytwarzanej przez elektrownie wiatrowe i słoneczne, pracując na pełnych obrotach także wtedy, gdy do sieci energetycznej napływa dużo "zielonego" prądu. Z tego powodu w Niemczech występuje duża nadwyżka prądu. Część z niej oddawana jest bezpłatnie krajom sąsiednim.

Rząd Angeli Merkel podjął w 2011 roku decyzję o zamknięciu wszystkich elektrowni atomowych do 2022 roku. Obecnie jedna czwarta prądu wykorzystywanego w Niemczech pochodzi ze źródeł odnawialnych. Do roku 2020 udział "zielonego" prądu ma wzrosnąć do 40 proc., a w 2030 roku przekroczyć 50 proc.

Partie chadeckie CDU/CSU oraz SPD, prowadzące obecnie negocjacje koalicyjne, chcą natomiast ogłosić moratorium na wydobywanie w Niemczech gazu z łupków metodą szczelinowania (fracking). Moratorium ma obowiązywać do czasu, gdy zostaną wyjaśnione wszystkie ewentualne zagrożenia dla zdrowia ludzi oraz dla środowiska naturalnego. Zakazane ma być stosowanie trujących chemikaliów. Przed włączeniem tych zasad do umowy koalicyjnej muszą je zaakceptować szefowie uczestniczących w negocjacjach partii.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Niemcy. Emisja CO2 wzrosła drugi rok z rzędu

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!