W niemieckiej elektrowni atomowej Kruemmel w miejscowości Geesthacht (Szlezwik-Holsztyn) wybuchł 28 czerwca pożar. Policja uspokaja jednak, że nie ma zagrożenia dla reaktora, który zresztą na wszelki wypadek wyłączono.
W akcji gaśniczej uczestniczą setki strażaków. Świadkowie mówią, że nad elektrownią unoszą się kłęby czarnego dymu.
Nie wiadomo jeszcze, co spowodowało pożar stacji transformatorowej. Nie wiadomo też, kiedy elektrownia Kruemmel, produkująca 30 proc. energii elektrycznej w Szlezwiku-Holsztynie, zostanie ponownie uruchomiona - czytamy w portalu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niemcy: pożar w elektrowni atomowej