W projekcie nowelizacji ustawy o OZE resort energii zaproponował m.in. zmianę przepisów dotyczących obowiązku umarzania tzw. błękitnych certyfikatów. - Nie jest to mechanizm zapewniający elastyczność, lecz de facto związujący cenę certyfikatów z wysokością jednostkowej opłaty zastępczej - mówi radca prawny Filip Opoka, kancelaria DLA Piper Wiater.
Czy w świetle obowiązujących obecnie przepisów możliwe było wykonanie obowiązku umorzenia świadectw pochodzenia dla energii elektrycznej produkowanej z biogazu rolniczego, zwanych potocznie błękitnymi certyfikatami, za 2016 rok poprzez uiszczenie opłaty zastępczej?
- Obowiązek umorzenia świadectw pochodzenia dla energii elektrycznej produkowanej z biogazu rolniczego za 2016 rok trzeba wykonać do końca czerwca 2017 roku. W mojej ocenie ze względu na konstrukcję przepisów ustawy o OZE, a konkretnie art. 47 ust. 2 tej ustawy wykonanie przedmiotowego obowiązku umorzenia w 2017 roku poprzez uiszczenie opłaty zastępczej, mimo, że ceny tzw. błękitnych certyfikatów są wyższe niż opłata zastępcza, nie jest możliwe.
Oczywiście istnieje teoretycznie możliwość realizacji obowiązku poprzez wniesienie opłaty zastępczej, ale wymaga to wykazania przez podmiot obciążony tym obowiązkiem, że z uwagi na brak ofert sprzedaży tych certyfikatów na giełdzie nie nabył żadnych certyfikatów na sześciu sesjach od początku roku kalendarzowego objętego obowiązkiem do 31 maja roku następnego, a dodatkowo na tych sesjach nie zawarto żadnych transakcji obejmujących takie certyfikaty. Warunek ten jest w mojej ocenie bardzo trudny do spełnienia choć biorąc pod uwagę niską podaż certyfikatów jego spełnienie nie jest wykluczone.
W dalszej części rozmowy m.in.:
- O rozliczeniu błękitnych certyfikatów za 2017 r.
- Czy ustawodawca chcąc pomóc biogazowniom rolniczym przedobrzył?
- Jak mechanizm uiszczania opłaty zastępczej uczynić bardziej elastycznym?
- Czy w tym kierunku idzie projekt nowelizacji ustawy o OZE?
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowelizacja ustawy o OZE. Jak się zmieni rynek błękitnych certyfikatów?