Nowopowołany szef poznańskiej Enei uspokaja inwestorów informując, że w spółce biznesowo nic się nie zmieniło i firma funkcjonuje płynnie
Jak powiedział w rozmowie z "Parkietem" nowy szef poznańskiej Enei, obecnie prowadzony jest audyt w Elektrowni Kozienice i w departamencie teleinformatyki spółki, by sprawdzić, czy zakupy były dokonywane w sposób właściwy.
- Chciałbym podkreślić, że z punktu widzenia kierunków działania spółki i jej podstawowego biznesu nic się nie zmieniło. Wszystkie sprawy są załatwiane zgodnie z harmonogramem i ustalonymi planami, a firma funkcjonuje płynnie - podkreślił w rozmowie.
Wśród priorytetów Enei jej nowy szef wymienił budowę dwóch nowych bloków energetycznych w Kozienicach, co pozwoli na osiągnięcie niezależność w wytwarzaniu energii elektrycznej. Innym ważnym celem są odnawialne źródła energii. - Zamierzamy stworzyć pełen łańcuch wartości w elektroenergetyce, który oprócz posiadanych już przez Eneę obszarów obejmowałby także wydobycie - powiedział w "Parkiecie" Koczorowski. Jak dodał w rozmowie, Enea rozważa nabycie akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin z kopalniami węgla brunatnego Konin w Kleczewie i Adamów.
Zapytany o prywatyzację Enei, powiedział, że ostateczna decyzja należy do MSP. - O ile mi wiadomo, Ministerstwo Skarbu Państwa zapowiedziało, że akcje sprzeda w drugiej połowie 2009 roku. To spowoduje także uruchomienie udostępniania akcji naszym pracownikom - dodał w dzienniku.
W sprawie sporu płacowego nowy szef Enei powiedział, że zarząd proponuje zachowanie wynagrodzeń na poziomie z 2008 r. Tłumaczy to trudną sytuacją na rynku energii, m.in. spadkiem popytu i złą sytuacją makroekonomiczną. - W wyznaczonym czasie strony nie doszły do porozumienia, dlatego zarząd zgłosił, zgodnie z ustawą, spór zbiorowy i zamierza dalej negocjować w tej sprawie - tłumaczy w "Parkiecie" Koczorowski.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowy szef Enei: firma funkcjonuje płynnie