Zarząd Elektrimu złożył w piątek w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości spółki z możliwością zawarcia układu z wierzycielami, poinformowała spółka w piątek wieczorem w komunikacie. W poniedziałek o godz. 9:50 akcje Elektrimu na GPW kosztowały 7,95 zł, co oznacza spadek o 11,7 proc.
"Obligatariusze są zdziwieni kolejnym wnioskiem o upadłość Elektrimu" - zadeklarował ich rzecznik Mirosław Obarski.
"Obligatariusze chcą wyraźnie zaznaczyć, że działają w myśl umowy o restrukturyzacji obligacji podpisanej przez Elektrim SA, dzięki której spółka uniknęła upadłości w 2002 r., a także zgodnie z późniejszymi orzeczeniami sądów, stwierdzających naruszenia tej umowy przez spółkę"" - czytamy w wystosowanym oświadczeniu.
Na początku lipca powiernik przekazał obligatariuszom Elektrimu 504 mln euro (z 525 mln euro, które firma wpłaciła na jego konto w październiku zeszłego roku), wynikających z obligacji firmy. Różnica wynika z potrącenia kosztów powiernika i kosztów sądowych.
Komitet chce od Elektrimu kolejnych płatności, w wysokości co najmniej 30 mln euro, tak aby pokryć w pełni należności wynikające z umowy powierniczej, w tym koszty postępowania przed angielskim High Court.
"Ta kwota wynika z orzeczenia sądu, który dodatkowo utrzymał do jej wypłacenia zabezpieczenia na majątku Elektrimu" - powiedział agencji ISB Obarski.
W piątek wieczorem zarząd Elektrimu poinformował też, iż wystąpił do Vivendi SA z żądaniem zapłaty kwoty 40 mln euro tytułem odszkodowania za bezprawne działania Vivendi, w wyniku których powiernik opóźnił przekazanie obligatariuszom kwoty 525 mln euro wpłaconej przez spółkę 26 października 2006 roku. Przyznał, że konieczność zapłaty przez Elektrim kwoty 40 mln euro w celu całkowitego umorzenia obligacji wynika z orzeczenia Sądu w Londynie z dnia 20 czerwca 2007 roku.
Obligatariusze chcą jeszcze wyegzekwować od Elektrimu tzw. płatność końcową - czyli 25 proc. nadwyżki majątku Elektrimu ponad kwotę 160 mln euro. Według nich jest to integralna część obligacji należna w zamian za zrzeczenie się zamienności na akcje, niskie odsetki i rozłożenie spłaty w czasie.
Zarząd Elektrimu deklaruje, że dzięki wnioskowi o upadłość uregulowanie stosunków z obligatariuszami, Vivendi i innymi wierzycielami nastąpi pod kontrolą sądu. Zarząd Elektrimu już dwukrotnie w historii (w 2002 i 2006 r.) składał wniosek o upadłość i za każdym razem wycofywał się z niego. Elektrim zadeklarował tydzień temu, że w II kwartale miał 387,43 mln zł zysku netto wobec 116,45 mln zł straty rok wcześniej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Obligatariusze Elektrimu zdziwieni wnioskiem o upadłość