Wypłacane od początku roku odbiorcom wrażliwym dodatki energetyczne okazują się fikcją, gdyż prawie nikt się nimi nie interesuje - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Przedstawiciele MOPS tłumaczą małe zainteresowanie dodatkami energetycznymi skomplikowanymi procedurami. Jak wyjaśnia w "DGP" Danuta Bojarska, dyrektor Ośrodka w Stargardzie Szczecińskim, aby otrzymywać dodatek przez cały rok, należy nawet trzykrotnie stawić się w urzędzie, pierwszy raz w styczniu, drugi raz, gdy w kwietniu zmienią się stawki ryczałtowe i konieczna będzie nowa decyzja urzędu, a trzeci w połowie roku, gdy w skończy się okres dodatku mieszkaniowego uprawniającego do dodatku energetycznego.
Z takiej sytuacji zadowolone są tylko gminy, które nie dopłacą z własnej kieszeni.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Odbiorcy wrażliwi nie chcą dodatków energetycznych