- Rząd powinien odzyskać kontrolę nad Zespołem Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK), nawet gdyby miał przepłacić - uważa nowy wiceminister skarbu Dawid Jackiewicz.
- PAK jest strategiczną spółką z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego państwa. Jednak wejście do PAK będzie suwerenną decyzją zarządu Polskiej Miedzi - mówił Jackiewicz (skarb państwa ma 42 proc. udziałów w KGHM).
Rząd od kilku miesięcy próbuje odzyskać kontrolę nad PAK i pozbyć się ze spółki należącego do Zygmunta Solorza Elektrimu. Według resortu skarbu Elektrim nie wywiązuje się ze zobowiązań inwestycyjnych. Zgodnie z podpisaną w 1999 r. umową prywatyzacyjną 39 proc. akcji zespołu elektrowni należy do spółki Solorza, reszta jest w rękach skarbu państwa i pracowników. Solorz wiele razy domagał się - zgodnie z umową prywatyzacyjną - przekazania kolejnego pakietu akcji. Nie dostał ich i w czerwcu wystąpił do ministra skarbu z żądaniem 2 mld zł odszkodowania. Wtedy pojawiła się koncepcja, że KGHM odkupi udziały w PAK od Solorza - przypomniała "Gazeta".
Z przygotowanej przez KPMG analizy wynika, że udziały Solorza warte są 1,2 mld zł. Według naszego rozmówcy w resorcie skarbu Solorz zastrzegł, że nie opuści ceny. Oficjalnie Elektrim zaprzecza, że zamierza odsprzedać swoje udziały, i utrzymuje, że chce dokończenia umowy prywatyzacyjnej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PAK: skarb chce się pozbyć Solorza za wszelką cenę?