Unia Europejska złapała nas na krętactwie i oszustwie. Mając większe przydziały emisji CO2, polskie firmy handlowały uprawnieniami na rynkach europejskich, to znaczy, że mieliśmy nadmiar - mówi Waldemar Pawlak, minister gospodarki.
- Polska dostała mniejszy, ale wystarczający przydział uprawnień. Energetyka i pozostałe sektory gospodarki są w lekkim niedosycie. Jednak nie nazywajmy tego katastrofą. Nasz przemysł dostał takie limity, które są w stanie pokryć zapotrzebowanie wszystkich branż - zaznacza Waldemar Pawlak.
Szef resortu gospodarki podkreśla także, że polski przemysł może wpłynąć na zmniejszenie emisji CO2, inwestując w gazyfikację węgla.
- Gazowanie węgla jest inwestycją długoterminową, jednak opłacalną tak z punktu widzenia ochrony środowiska, jak i zmniejszenia kosztów paliw - dodaje Pawlak.
Gaz pozyskany z węgla jest o 30 proc. tańszy od surowca importowanego. Ten produkt można wykorzystać zamiast gazu ziemnego do produkcji energii elektrycznej lub jako surowiec do produkcji chemikaliów i paliw płynnych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pawlak: Przydział limitów CO2 jest zadowalający